andrzej saramonowicz

Więcej o:

andrzej saramonowicz

  • Andrzej Saramonowicz: Incepcja

    Trąby dmą w dur, czuje się ciężar chwili. Na scenie ciemność niemal idealna, jedynie dwie sylwetki z uniesionymi w górę rękami majaczą w dyskretnie kontrowym świetle. Kobieta i mężczyzna. Kiedy fanfary cichną, rozświetla się wielki neon: "Dom Orląt Polskich". Wraz z nim pojawiają się oklaski.

  • Andrzej Saramonowicz: Czułość

    Stukanie do drzwi. Otwieram oczy. Śpi tuż przy mnie. Jest piękna. Być może najpiękniejsza z wszystkich, jakie kiedykolwiek przy mnie spały. Patrzę z zachwytem. Wilgotne prześcieradło przywiera do jej ciała, podkreślając bajeczne krągłości, którym pulsujące hołdy (obraz owych uniesień staje mi

  • Andrzej Saramonowicz: Szkoła Rodzenia

    Zazwyczaj wybieraliśmy z żoną ławkę z tyłu, za planszą z cyklem rozwojowym chrabąszcza. Nad salą, niczym ciężki, fabryczny dym, unosił się monotonny głos lekarki: "A kiedy już płód dojrzeje do samodzielnego życia, następuje poród. Po łacinie partus. Rozpoczynają się skurcze macicy, następuje

  • Andrzej Saramonowicz: czytasz, więc jesteś

    Kilka dni temu mój znajomy Z. - o którym myślę ciepło, choć jego związki z kobietami zbytnio przypominają relacje Hioba z Bogiem - wpadł do mnie z winem. Zanim zdążyłem pokroić pecorino, wypił je sam, po czym jęknął: "cztery lata życia mi zmarnowała, stary, nie chcę jej więcej widzieć!" - i popadł w

  • Andrzej Saramonowicz: Filmejkersi

    Znów siedzieli na basenie. I znów Adaś z cierpliwością anioła tłumaczył inżynierowi Sebastianowi Rawie, dlaczego - chcąc wyrwać w końcu jakąś laskę - musi przestać informować, iż pracuje w miejskim przedsiębiorstwie utylizacji śmieci. I że powinien przedstawiać się jako artysta. Najlepiej reżyser

  • Andrzej Saramonowicz: Metamorfozy

    Jest 4 kwietnia. Równo trzy miesiące temu Krzysztof skończył czterdzieści pięć lat. Jak zwykł czynić w urodziny od czterech lat, o północy wyjął kartę SIM z komórki i poszedł spać. Za to rano zrobił coś zupełnie nieprzewidywalnego. Również dla siebie. Wsiadł do granatowego Citroëna C6 - tego samego,

  • Saramonowicz: " Wojna płci? My z kobietami nie walczymy " [WYWIAD]

    Piotr Mieśnik: - Ciągle słyszymy o kryzysie męskości. Sam tytuł pana książki, czyli "Chłopcy", zdaje się do tego nawiązywać. Czy to, że my, faceci, przestaliśmy dorastać, to znak naszych czasów, czy zawsze tak było? ANDRZEJ SARAMONOWICZ*: - Nie jest tak, że faceci zawsze byli małymi chłopcami w