body shaming

To, że niektórzy ludzie uzurpują sobie prawo do oceniania czyjegoś wyglądu lub wyborów z nim związanych, niestety nie dziwi. Hejt dotyka wielu sfer naszego życia, a osoby popularne są niego narażone niemal codziennie. Komentarze, które pojawiły się pod zdjęciami Meg Ryan z ostatniej premiery, niestety są na to dowodem. "Proszę, przestańcie mówić kobietom, że są nie do poznania, bo się starzeją", "Hejterzy nie mają życia" - zauważają w komentarzach fani aktorki.

Modelka plus size podzieliła się na TikToku niestosownymi uwagami, które ludzie piszą na temat jej figury: "Przestań jeść", "Idź na siłownię", "Nie powinnaś tego nosić". Ona zupełnie się tym nie przejmuje i jeszcze chętniej chwali się w sieci swoim ciałem.

Marie Dee prowadzi konto na TikToku i regularnie dzieli się ze swoimi obserwatorami różnymi doświadczeniami oraz przemyśleniami. Tym razem influencerka postanowiła opowiedzieć o tym, jak potraktowano ją w miejscu pracy z powodu...ubioru. Reakcja działu kadr była oburzająca.

Amerykanka Kerry Rose Schwartz, prowadząca na Tiktoku konto o nazwie @comfywith_kerry podzieliła się ze swoimi obserwatorkami przykrą historią, która przydarzyła się jej na damskiej siłowni. Miejsce to wówczas należało do jej ulubionych klubów fitness. - Poczułam się tak bardzo nieswojo, że nigdy tam już nie wrócę - mówiła we wstępie opublikowanego materiału wideo.

Ana postanowiła podzielić się ze swoimi obserwatorami na TikToku przykrą historią, która spotkała ją w pewnej restauracji. Zdaniem obsługi, kobieta miała na sobie nieodpowiedni strój, przez co nie wpuszczono jej do środka. Ona twierdzi, że powodem była jej figura. - Szczuplejsze kobiety w podobnych bluzkach zostały wpuszczone - zaznacza.

Gabbi postanowiła podzielić się ze swoimi obserwatorami na TikToku jedną ze swoich stylizacji, którą ubrała do pracy. Okazuje się, że jej wybór został przez wiele osób skrytykowany i nazwany niestosownym. Ona jednak uważa, że wcale nie chodzi o ubranie, a o jej większy rozmiar.

Ania Wendzikowska zdobyła się na szczery wpis. Dziennikarka napisała na Instagramie o walce z kompleksami i drodze do samoakceptacji. Wyznała także, że w dzisiejszych czasach okrutne komentarze słyszą już nawet dzieci w szkole jej córki.

W większości sklepów ze zwrotami ubrań nie ma większego problemu. Ekspedientki lub ekspedienci zwykle bez słowa dokonują niezbędnych formalności. Jedna z kobiet doświadczyła jednak czegoś zupełnie innego. Kasjerka pozwoliła sobie na komentarz, który nie powinien mieć miejsca. - Uciekłam tak szybko, jak tylko mogłam. Byłam bardzo zdenerwowana i miałam zepsuty cały weekend - przyznała kobieta.

Nicola Coughlan znana z roli Penelope Featherington w serialu "Brigertonowie" wystosowała do fanów szczery apel. - Większość ludzi jest miła i nie próbuje być obraźliwa, ale jestem tylko człowiekiem i naprawdę trudno brać na siebie ciężar tysięcy opinii na temat tego, jak wyglądasz, wysyłanych bezpośrednio każdego dnia - pisała aktorka, prosząc o niekomentowanie jej wyglądu.

Brytyjska prezenterka telewizyjna Isabel Oakeshott nie potrafiła ukryć oburzenia widokiem manekina w rozmiarze 44, który umieszczono na wystawie sklepu z odzieżą sportową. - To niebezpieczne - napisała, oskarżając sklep o promowanie otyłości. Jej wpis wywołał burzę w sieci.

Amanda Lee od miesięcy odczuwała ból podczas jedzenia. Kobieta zgłosiła się z tym problemem do lekarza, jednak ten ze względu na jej wagę, uznał, że "może to nie takie złe". Wkrótce później okazało się, że miała nowotwór w zaawansowanym stadium.

Julia Kamińska w serialu "Brzydula" już dwukrotnie przeszła niezłą metamorfozę. Jakiś czas temu aktorka pokazała odmienioną sylwetkę, która spotkała się z niezadowoleniem jej fanów. Dlaczego?

26-letnia Shelby Rodriguez postanowiła podzielić się ze swoimi obserwatorami na TikToku przykrą historią, która spotkała ją na siłowni. Otóż zdaniem pracowników miała na sobie nieodpowiedni strój, przez co postanowili ją wyprosić. - Poczułam ogromny wstyd - przyznaje.

Patrycja Kazadi przyznała, że przez lata cierpiała na poważne zaburzenia odżywiania. - Jak miałam najgorszy czas - ogromną depresję i załamanie nerwowe, to schudłam do 44 kg przy wzroście 170 cm - wyznała aktorka, która chce wykorzystać sławę do walki z body shamingiem.

Joanna Koroniewska po raz kolejny poruszyła temat bezwzględnych komentarzy w sieci. - Niektórzy ludzie odczuwają jakąś sadystyczną przyjemność w zadawaniu innym bólu, sprawianiu przykrości i odbieraniu godności... - napisała aktorka, która regularnie pada ofiarą nienawistnych wiadomości internautów.

Patrycja Kazadi opublikowała w mediach społecznościowych nagranie, na którym radośnie tańczy w rytm muzyki, ubrana jedynie w bikini. Aktorka, która niedawno szczerze opowiedziała o paskudnych komentarzach na temat swojej wagi, z którymi przyszło jej się zmierzyć w ostatnim czasie, zapowiedziała w ten sposób dalszą walkę z body shamingiem.

Patricia Kazadi opublikowała na Instargamie nagrania, w których poruszyła m.in. temat body shamingu oraz skandalicznych komentarzy, z którymi w ostatnim czasie przyszło jej się zmierzyć. Swoimi słowami chwyciła za serce wiele internautek, a także internautów. - Te nagrania powinny być puszczane w szkołach - czytamy w komentarzach.

Media społecznościowe promują wyidealizowany wizerunek kobiecego ciała, skutecznie obniżając samoocenę u milionów kobiet na świecie. Otwarcie sprzeciwia się temu Joanna Koroniewska, który opublikowała na Instagramie bardzo szczery wpis. - Dziękujemy - piszą jej fanki.

Joanna Koroniewska odpowiada na komentarz dotyczący swojego wyglądu. Podczas ostatniego odcinka "Domówki u Dowborów" jedna z obserwatorek podzieliła się z aktorką swoim rozgoryczeniem. Czy to kontynuacja dyskusji na temat "ery brzydoty"?

Billie Eilish, na jednym ze swoich ostatnich koncertów, postanowiła pokazać publicznośći odważne nagranie, na którym porusza bardzo istotne tematy świadomości własnego ciała oraz body shaming'u. - Kochamy Cię! Jesteś idealna - pisali fani na Instagramie.