Spódnica w groszki zestawiona z przezroczystą bluzką i czarną marynarką z podwiniętymi rękawami prezentuje się bardzo szykownie i wieczorowo. Widać, że Joanna spędziła popołudnie nad udoskonalaniem każdego detalu.
Makijaż i fryzura Horodyńskiej to już klasyk. Stylistka zna swoje mocne strony i konsekwentnie podąża tym tropem. Wieczorowy makijaż i naturalny kolor ust wypadają na plus z malutkim minusem. Naszą uwagę zwrócił też niecodzienny naszyjnik Isabel Marant.
Pikowana torebka Chanel z reguły sprawdza się w każdych warunkach. Liczyliśmy, że Joanna zdecyduje się na coś oryginalniejszego. Chanelka prezentuje się za to doskonale z intensywnym kolorem lakieru do paznokci!
Urzekła nas pudrowa spódnica w kropki pochodząca z kolekcji Stelli McCartney. To co kryje się pod marynarką Joanny, to również projekt córki eks-Beatlesa. Do tego czarna marynarka polskiej marki MMC. Brawa za odwagę!
Dół stylizacji to ugrzeczniona wersja Horodyńskiej, gwiazda znana jest ze słabości do wyszukanego obuwia. W tym przypadku nie mamy do czego się przyczepić (choć bardzo chcielibyśmy!), czarne buty Isabel Marant to klasyka gatunku.
Całość może nie należy do najefektowniejszych stylizacji gwiazdy, jednak wszystkie elementy tworzą doskonale zgrany strój. Taką Joasię lubimy!