Przed wami kolejna odsłona wspólnego cyklu Plotek.pl i Lula.pl. Stylomierz to przegląd i ocena strojów gwiazd. Tym razem wyszukaliśmy plusy i minusy w stylizacji Anny Wendzikowskiej z urodzin Pandory. Gwiazda od kilku miesięcy krąży między Warszawą a Londynem, gdzie przeprowadza wywiady dla "DDTVN" z takimi gwiazdami jak Colin Farrell.
Naturalnie wyglądający makijaż z nieco mocniej podkreślonymi oczami był stonowany i idealnie dobrany do okazji oraz stroju, który przez swój nasycony kolor nie zniósłby konkurencji. Tak piękna kobieta nie potrzebuje mocniejszego podkreślenia urody!
Naturalnie wyglądające i swobodnie opadające kosmyki kasztanowych włosów to strzał w dziesiątkę! Zauważamy, że "duże włosy" powoli odchodzą do lamusa, o czym przekonać się można choćby w serialach - jeszcze rok temu aktorki miały wręcz przestylizowane bujne loki, mimo codziennych sytuacji, a teraz wszystko wraca do normy, dzięki czemu wygląda bardziej realistycznie i szalenie modnie!
Dziennikarka miała na sobie sukienkę z rękawami 3/4 w jednym z najmodniejszych kolorów sezonu - pomarańczowym. Model pełen był drapowań, a niewielki dekolt z przodu rekompensował większy na plecach. Co ciekawe...
... sukienka pochodzi ze sklepu ASOS i kosztuje obecnie 30 funtów, czyli około 150 zł! Możecie ją kupić TUTAJ.
Sztywna kopertówka z materiałem układającym się w kwiaty była bardzo efektowna i świetnie komponowała się z butami. Dziennikarka nie mogła wybrać lepiej - to nienachalny romantyzm w szalenie modnym wydaniu!
Jedyną biżuterią, na którą postawiła Anna tego wieczoru, była bransoletka, która obchodziła 10 rocznicę istnienia. Tę dziennikarka stworzyła osobiście. Obiektywnie, minimalna ilość dodatków jest dobra - pozwala skupić się na urodzie i ubraniu. Poza tym, założenie tylko dodatku, na którego cześć organizowana była impreza, było w bardzo dobrym guście.
Reasumując - Anna Wendzikowska wyglądała świetnie - stylizacja była spójna i składała się z samych modowych hitów. Dodatkowy plus za podkreślanie naturalnego piękna i skromność! Brawo!