Edytorial z Karmen Pedaru ukazał się w magazynie Interview, nosi tytuł "The Clash" jak przystało na sesję w stylu punk.
Za zdjęcia odpowiadał Fabien Baron, a stylizacją zajęła się Marie-Amélie Sauvé.
Delikatna Estonka, aktualna twarz Michela Korsa, zmienia się nie do poznania w awangardowej charakteryzacji. Porównajcie punkową Karmen z jej słodką wersją ze słynnej zdublowanej okładki Vogue:
Trzeba przyznać, że Karmen świetnie odnalazła się w tych stylizacjach. Jej kreacja zblazowanej buntowniczki graniczy już z aktorstwem.
Oczywiście, współczesna punkówa glamour nie może obyć się bez wielkiej mody. W sesji pojawił się m. in. złoty, skórzany żakiet Balmain, a także projekty Michaela Kors, Just Cavalli, Balenciaga, D&G czy Comme Des Garcons.
Ten edytorial w Allure stografował sam Mario Testino. Wystąpiły w nim dwie bardzo podobne modelki - Daphne Groeneveld i Hailey Clauson, a wizaż tylko upodobnił je do bliźniaczych manekinów. Futurystyczna scenografia i dentystyczne rekwizyty przywołują jakiś koszmar z dalekiej przyszłości. Z aktualnego sezonu pochodzą tylko pierzaste stroje Prady.
Kolekcję Louis Vuitton w stylu fetysz reprezentuje dość niewinne zdjęcie - to tylko badanie dentystyczne z lusterkiem.
Rurki do odprowadzania śliny i płaszczyki Burberry Prorsum - odrealnienie edytorialu Testino hipnotyzuje.
Jak utwardzać plomby, to tylko w futrze! W tym sezonie kolorowym. Stylista Paul Cavaco nie miał szczególnie pracowitego dnia - zestawy Gucci to kolejna stylizacja prosto z wybiegu. Zwróćcie uwagę na inspirujące eksperymenty z zimno-fioletową szminką.
'A Point of View' z włoskiego Vogue opiera się na prostym i genialnym pomyśle umieszczenia fotografa pod szklaną podłogą. Z tego "punktu widzenia" świat traci swoją logikę i przyprawia obserwatora o zawroty głowy.
Szalony i mroczny edytorial sfotografował Steven Klein. Artysta nigdy nie bał się eksperymentować i razem z Carine Roitfeld jest odpowiedzialny za wszystkie najbardziej kontrowersyjne wcielenia boskiej Lary.
Motyw akwarium podkreśla dziwaczną logikę tego ponurego, odwróconego świata, wypełnionego przez dominy w neonowych perukach.
Fryzury i wyrafinowane czarne stylizacje przypominają nieco Lady Gagę, ale bardziej mroczną, dominującą, z jeszcze silniejszym charakterem. Misji wystylizowania silnych kobiet, władczyń mody, a nie jej ofiar, podjęła się Patti Wilson.
Wyświechtany motyw pisania szminką po lustrze nabrał tu zupełnie nowego wyrazu.
Udało się Wam rozpoznać modelki biorące udział w sesji? Mocny makijaż i charakteryzacja ukrywa Crystal Renn, Jamie Bochert, Catherine McNeil, Lydia Hearst i Aymeline Valade.
Botki Akris to jeden z naszych ulubionych fasonów obuwia z jesiennych kolekcji. Świetny obcas!
Stylizacje Patti Wilson niepokoją bliskością estetyce sado-maso. W tym sezonie to jednak komplement.
Odwrócenie perspektywy o 180 stopni sprawia, że zwykły odkurzacz staje się machiną trudną do rozpoznania.
W scenografii sesji do góry nogami nie mogło zabraknąć mebli z przezroczystego akrylu. Dwie przejrzyste warstwy powodują jeszcze bardziej wyrafinowany efekt.
Która szalona sesja najbardziej przypadła Wam do gustu?
Zobacz też:
Przerażająca sesja Stelli Tennant