Mulberry znów zatrudniło Tima Walkera, mistrza baśniowych klimatów. W kampanii wiosennej z Lindsey Wixson i Nimue Smith było bardzo słodko, a kadry wypełniały peonie i... małe prosiaczki. Znacznie bardziej podoba nam się kampania na jesień, gdzie mała świnka została zastąpiona lisem, a w tle stanęły dwuwymiarowe wykroje ogromnych ptaków i jesiennych leśnych owoców. Klimat znów jest słodki, jak urocza twarzyczka Julii Saner, ale nowe zdjęcia są dojrzalsze i bardziej stylowe. Koniecznie zobaczcie też filmik reklamowy, towarzyszący kampanii prasowej.
Fotografia: Tim Walker
Modelki: Julia Saner i Tati Cotliar
Reżyseria krótkiego metrażu: Luke Losey
Dom mody Etro zmienił koncepcję trochę nudnawych kampanii ze zdjęciami udającymi backstage. Mario Testino sfotografował opowieść o luksusie w eklektycznym klimacie. Top modelki Stella Tennant i Aymeline Valade pozują w charakterystycznych dla Etro jedwabiach w etniczne wzory, na tle szmaragdowych ścian barokowego wnętrza. Przepiękne.
Pokazywaliśmy już kampanię Lanvin, a ostatnio możemy ją oglądać w polskich magazynach (zachęca do wizyty w pierwszym w Polsce butiku Lanvin, wkrótce otwarcie). Zabawne fotografie pokazujące przepych z przymrużeniem oka zrobił Steven Meisel. Ale i tak najbardziej zapadł nam w pamięci absurdalny taniec Karen i Raquel. Rumba, aaah:
Kochamy wysmakowane, minimalistyczne kampanie Jil Sander, głownie z powodu konsekwentnej współpracy ze świetnym duetem: fotografem Willym Vanderperre i stylistą Olivierem Rizzo. Ostatnio dom mody jest także wierny modelce - Rosjance Darii Strokous. Vanderperre zrobił jej śliczne zdjęcia do kampanii wiosennej, ale to ta na jesień jest superintrygująca.
Słodki aniołek Victoria's Secret Candice Swanepoel zmienia się w obiektywie duetu Mert & Marcus w niepokojącą femme fatale. 100%-owy glamour i seksapil jest charakterystyczny dla kampanii Toma Forda, tradycyjnie fotografowanych przez zdolny duet. Porównajcie z kampanią Tom Ford Beauty, w której pojawia się Lara Stone i sam projektant:
Kolejne dzieło Mert & Marcus - kampania Versace. Zdjęcia znacznie bardziej udane niż sama kolekcja Donatelli na jesień 2011. Androgyniczna Saskia de Brauw hipnotyzuje na tle ostentacyjnie sztucznego krajobrazu. Jedne z tych zdjęć, które ma się ochotę wyrwać z magazynu i powiesić na ścianie.
Filmik z backstage'u:
Na wiosnę dla Vuittona pozowały same wyrobione nazwiska, na jesień postawiono na młode, świetnie zapowiadające się modelki: Zuzannę Bijoch, Daphne Groeneveld, Anais Pouliot, Fei Fei Sun i Nyasha Matonhodze. Ubrania i dodatki z fetyszowej kolekcji połączył stylista Karl Templer, a za obiektywem, Steven Meisel. Luksus w stylu retro złagodził nieco kolekcję w stylu "Nocnego portiera", ale intrygujący makijaż oka i mundurowe czapki nie dają zapomnieć o niepokojących aspektach jesiennej wizji Marca Jacobsa. Chyba, że będziemy patrzeć tylko na samochody vintage i, niezbyt zadowolone z pracy w modelingu, pieski.
Trudno nie pokochać odważnego wizerunku marki, który marka zawdzięcza przewodnictwu Riccardo Tisci. Kochamy tego faceta, ale pewnie przydałaby mu się psychoterapia. Wyrafinowany mrok, drapieżności, gotyckie elementy - to definiuje Givenchy XXI wieku.
Tisci zatrudnił Mert & Markus, a modelkom i modelom kazał klęknąć na haftowanej poduszce i... przejąć zwyczaje najbardziej agresywnych zwierząt. Pantery i rottwailery z nadruków jesiennej kolekcji odżyły w wykonaniu Naomi Campbell, Natalii Vodianovej, Kristen McMenamy i Mariacarla Boscono. Jakby tego było mało, cichymi bohaterami kampanii są złowieszcze cienie modelek. Ryki pantery i warczenie rottwailerów na stosownym wideo:
Ulubiony fotograf Balenciagi - tu znów Steven Meisel - nie miał zbyt trudnego zadania. Świetna jesienna kolekcja wyglądałaby nieźle na najpodlejszej jakości zdjęciach. Koncept kampanii jest jednak bardzo wyrafinowany. Zestawiono w niej ujęcia ze studia wyłożonego białymi kafelkami z grupą modelek pozujących w neogotyckich krużgankach kościoła. Zwróćcie uwagę na torebki - na tym zdjęciu sprytnie nawiązujące do "drugiego świata" Balenciagi.
Na deser urocza kampania Chanel, a w niej same topowe nazwiska. Zdjęcia robił sam Karl, a stylizacją jego muzy zajęła się Carine Roitfeld. Grube ryby świata mody pokazały, że mają dystans i świetne poczucie humoru. Freja Beha Erichsen pozuje w obskurnej budce fotograficznej w najróżniejszych wcielaniach, zabawnych, sexy, buntowniczych, absurdalnych. Prawdziwa perełka jesieni.
Jak widać w świecie wielkiego biznesu modowego liczy się tylko kilku fotografów. Z jednej strony to smutne, a z drugiej - efekty ich pracy są naprawdę świetne.
Która kampania modowa jest Waszym zdaniem numerem 1 tej jesieni?