"Zwyczajna" stylizacja bywa czasem tą najtrudniejszą. Bo jak ubrać się niby tak, jak na co dzień, a zarazem wciąż wyglądając jak gwiazda? Zobaczcie jak z tym kłopotliwym zadaniem poradziły sobie aktorki i piosenkarki obecne na otwarciu butiku GAP.
Turkus to piękny i modny kolor. Widać, że Anna Wendzikowska trochę pokombinowała kompletując tę stylizację - miła odmiana po wpadce na pokazie Paprocki & Brzozowski. Cienka jedwabna (?) sukienka co prawda trochę gryzie się z grubszą wełnianą kurteczką, za to plus za połączenie kolorystyczne. Podobają nam się też czarne kryjące rajstopy w zestawieniu z równie czarnymi szpilkami na podwyższeniu - efekt optycznego wydłużenie nóg osiągnięty.
Patricia Kazadi zaprezentowała się w swoim ulubionym glam rockowym stylu. Jest to poprawna stylizacja, choć nie można tutaj mówić o modowym hicie. Skórzana kurtka i dopasowane dżinsy trochę się już nam znudziły - czas na zmiany. Liczymy, że piosenkarka wkrótce nas czymś zaskoczy.
Anna Dereszowska wciąż próbuje ubrać się stylowo i wciąż nie bardzo jej to wychodzi. Strój "na cebulkę" jest jak najbardziej modny, ale Dereszowska zupełnie nie trafiła z cienką tuniką. Nie dość, że ją skraca i pogrubia, to jeszcze kompletnie nie pasuje do tego zestawu. Odpowiedni byłby tu dłuższy T-shirt albo bawełniany podkoszulek w prążki. I czy aby na pewno płaskie, sportowe obuwie..?
Jest jesień - dziwi nas więc, że Edyta Pazura na wieczorny event włożyła krótką sukienkę w drobne kwiatki z wiosenno-letniej kolekcji. Ta kreacja miałaby sens tylko w połączeniu z porządną skórzaną ramoneską, rockowymi botkami oraz piękną torbą XXL. Przydałby się też mocniejszy makijaż. Widać, że Edyta szuka własnego stylu, że eksperymentuje, ale to, co wychodzi z tych poszukiwać wciąż nas nie zadowala.
Ola Kisio była zdecydowanie najlepiej ubraną gwiazdą tego eventu. Postawiła na młodzieżowy, zestaw, który fajnie się prezentował. Jego ważnymi elementami była tunika w modny motyw gwiazdek (Stradivarius, cena: ok. 105 zł) oraz stylowa skórzana torba marki Chloe (ok. 4300 zł). Szkoda tylko, że zamiast klasycznych kozaków Ola nie wybrała np. oficerek - pasowałyby bardziej do rock'n'rollowego stylu.
Nie do końca wiemy, jak ustosunkować się do stylizacji Katarzyny Figury. Niby ok, a jednak gdzieś tam przebrzmiewa tandeta. Może problem stanowi torebka? A może fryzura? Nie jesteśmy pewni. Z jednej strony wszystko gra, z drugiej...
Jakie jest wasze zdanie?
Zapraszamy też do obejrzenia naszej RELACJI WIDEO z wydarzenia!