W weekend odbyła się Polska Gala Ślubna. Miała swoje gorsze momenty (Joanna Jabłcyzńska biegająca w sukni ślubnej?), ale przyciągnęła naszą uwagę dzięki prestiżowym pokazom, takim jak premiera najnowszej kolekcji ZIEŃ Mariage. Na jej podstawie prześledziliśmy ślubne trendy na ten sezon.
Dodatki do sukienk:
Biżuteria - Apart
Buty - Aldo
Torebki - Rodo (dostępne w butiku Zień, Mokotowska 57, Warszawa)
Błyszczące aplikacje w wersji mini albo maxi. Pojawiły się jako ozdoba paska spinającego gorset z baskinką (bardzo modny kształt X!). Ale Zień idzie jeszcze dalej - wzorem kreacji haute couture zaproponował suknię kremową i lekko transparentną, którą niezbyt szczelnie pokrywają duże aplikacje. Nietypowa suknia dla panien młodych marzących o glamour z nutką awangardy.
Srebrne aplikacje dodają charakteru tej prostej, lejącej się sukni. To wciąż mało popularny motyw w modzie ślubnej, więc polecamy go pannom młodym chcącym wyróżnić się z tłumu.
Te suknie (szczególnie ta po prawej) kojarzą nam się z wiosenną kolekcją ready-to-wear Zienia - "Look at me". Szlachetny minimalizm, cienki jedwab opływający sylwetkę i elegancka prostota - to naprawdę lepszy pomysł na ten wyjątkowy dzień niż tradycyjna beza.
Kolejna minimalistyczna suknia, której całą ozdobą jest nietypowe spięcie materiału na plecach. Dodatkowo powstaje dość głębokie wycięcie, więc suknia spodoba się minimalistkom lubiącym awangardowe akcenty. Skromnie i z klasą.
Bardzo charakterystyczny dla projektanta krój - drobny gorsecik z podwyższoną talią, spowity marszczonym muślinem. Rozwiązanie idealne zarówno na bal, jak i na ślub. Te suknie są bliskie tradycji, ale eleganckie i powściągliwe. Dłuższy tren sprawia, że suknia ślubna nabiera baśniowego klimatu.
Sukienka krótsza, bardziej "młodzieżowa". Uwielbiamy ją, bo jest zgodna z trendami, nie tylko ślubnego segmentu mody. Drobny gorsecik, pasek i (pozornie) pierzasta rozkloszowana spódnica do połowy łydki. Słodka i dziewczęca.
Gorsety sukni ślubnych od Zienia często są bogato zdobione. Nie błyskotki i perełki, ale przestrzenne elementy tworzą ich formę. Delikatne drapowania czy odstające "płatki" muślinu sprawiają, że ślubne suknie od Macieja Zienia są rozpoznawalne. Efekt pozornego chaosu pożądany.
Odważny chaos drapowanego tiulu układają się w ciekawy wzór - ni to kwiatowy, ni to origami. Przyciągają wzrok, bo obserwatora instynktownie próbuje rozgryźć ich formę. Takie wykończenia gorsetów to również specjalność projektanta.
Bardziej klasyczna suknia o szerokiej, długiej spódnicy. Tym razem strzępione dekoracje zdobią ramię. Suknia ma trochę "bezowy" charakter, ale przed nudą ratuje ją asymetria.
Jakość zdjęć z pokazu Gali Ślubnej pozostawia wiele do życzenia, ale na szczęście już w poniedziałek odbędzie się efektowna sesja do lookbooka. Szczegóły to na razie tajemnica, ale my nie możemy doczekać się bliższego zapoznania z sukniami Zienia. Która z nich wydaje się Wam największym hitem?
Zobacz też: