Okładki i-D lato 2012 - która najlepsza?

Córka królowej i najbardziej wyczekiwany dziedzic w świecie mody. Julię sfotografował Mario Sorrenti, a stylizowała sławna mama Carine Roitfeld. W środku numeru ciężarna fotografka/modelka/stylistka pojawiła się ubrana jedynie w warstwę tiulu.

i-D promuje nowe nazwiska, które trzeba znać. Felicity to wschodząca gwiazda plus size. Sama siebie określa jako artystka i fotografka, ale najbardziej znana jest z pozowania dla odzieżowej marki założonej przez Beth Ditto i organizowania kultowych imprez klubowych w Londynie. Jej szalony wizerunek to niezła alternatywa dla Grycanek ściśniętych sukienkami Herve Leger.
Okładkę stworzył duet fotograf i stylistka - Mark Lebon i Judy Blame.

Swobodnie przekraczający granice płci model i najsłynniejsza prawnuczka świata mody pozują do naturalnego portretu. Zdjęcie wykonał Matt Jones i tym razem Pejic wchodzi w męską rolę.

Francuska aktorka uchodzi za kameleona. Na zdjęciu okładkowym Alasdaira McLellana dumnie prezentuje niebieską fryzurkę i żakiet od Yves Saint Laurent.

Nowy Spider-man i chłopak Emmy Stone - Brytyjczyk z przytupem wchodzi do świata showbiznesu i mody. To it boy 2012. Fot. Alasdair McLellan.

Amerykańska top modelka pozuje dla Kayt Jones w klimacie dzikiego zachodu. Buntownicza Indianka to tylko jedno z jej wielu wcieleń.

Piewca puryzmu, gwiazda Jil Sander, a teraz nowy dyrektor kreatywny Dior. Nazwisko Simons jest najbardziej hot w świecie mody. Zazwyczaj skromny projektant zgodził się pozować Willy'emu Vanderperre wśród czarnych róż. Kochamy Rafa i to tę okładkę wybralibyśmy w kiosku.

Która okładka podoba wam się najbardziej?