Ślub w 6 stylach - magiczny przewodnik Vogue
The Society Wedding, czyli wesele dla wyższych sfer
Tiara od Tiffany'ego i wysadzane kamieniami pantofelki od Manolo Blahnika to marzenie każdej księżniczki, krwi czy ambicji. Do tak strojnych dodatków suknia powinna pozostać gładka, ale niepozbawiona "ciężaru gatunkowego". Vogue.com proponuje kreację zbudowaną z fałd sztywnego materiału od Caroliny Herrery - bardzo dostojną!
Takie wesele organizujemy w pałacyku (najlepiej przedwojennym!), uprzednio wyposażone w luksusową bieliznę (na szczęście) i co najmniej 5-wartswowy tort (dla efektu).
The Country Wedding, czyli sielska wieś
Wesele w wiejskiej posiadłości redaktorom Vogue kojarzy się z błękitem i suknią Oscara de la Renty w stylu współczesnej rozważnej i romantycznej. Sielankowej atmosfery może dopełnić fryzurka w stylu boho, polne kwiaty i domowa szarlotka zamiast tortu.
The Rebel Wedding , czyli coś dla niepokornych
Buntownicza panna młoda to według Vogue potencjalna klientka Very Wang. Szokująca karminowa kolekcja to z pewnością nie jest propozycja dla nieśmiałych. Zestawiona ze śliwkową szminką i sandałami z czarnymi piórami (Jimmy Choo) tworzy wyrazisty, gotycki zestaw. Vogue radzi żelazną konsekwencję i rezygnację ze słodkiego tortu na rzecz... deski serów.
Wesele nowoczesne
Modernistyczna architektura, minimalistyczny strój (w tym wypadku kombinezon The Row) i puzderko od Lanvin - wszystko musi być podporządkowane geometrii. Takim przyjęciem weselnym zszokujemy rodzinę i zwabimy dziennikarzy ze ślubnej branży. Zwłaszcza jeśli nie zapomnimy sprowadzić najdziwniejszych (i najdroższych) lodów świata... z Hawajów.
Wesele na plaży
W Polsce niepopularne ze względu na pogodę, mogłoby odbyć się gdzieś nad Bałtykiem, z latarnią morską w tle. W takiej scenerii obowiązuje delikatny makijaż i... metaliczne sandałki zamiast szpilek. Do zwiewnej sukni Lanvin, vogue.com radzi wybrać zabawną kopertówkę z rafii.
The Gypsy Wedding, czyli cygańskie boho
Modę na taki klimat nakręciła Kate Moss. Dla fanek stylu boho Alberta Feretti zaprojketowała sukienkę w stylu Zosi z "Pana Tadeusza", a Vogue proponuje niewiele od sukni tańszą koronkową torebeczkę od Marchesy. Lokalizacja plenerowa, żeby uzasadnić wybór kwietnego wianka zamiast welonu. Kusząca propozycja - my rekomendujemy kapliczkę gdzieś w Dolinie Chochołowskiej.
Wesele w którym stylu podoba wam się najbardziej?
