Bez niej nie zacznie się żaden ważny pokaz mody. Ostatnio prezentację najnowszej kolekcji duetu Bohoboco przesunięto o dwie godziny, bo utknęła w korku. Jednak gdy już dojechała, serdecznym uśmiechem i miłymi słowami wynagrodziła wszystkim czekanie. Każdy projektant chce, by nosiła właśnie jego kreacje, a każda marka pragnie, by reklamowała jej produkty. Wzięła udział w kampanii Rexony, jest twarzą hiszpańskiej marki Tous, reklamowała sieć odzieżową Tiffi. Kochamy ją za styl, szczerość i bezpretensjonalność, a teraz możemy ją w końcu podziwiać na łamach prestiżowego "Elle". Zobaczmy, jak wypadła.
W przeciągu kilku ostatnich lat Małgorzata Socha z mało znanej aktorki stała się gwiazdą i ikoną stylu. Pomógł w tym brawurowy występ w serialu "Brzydula" oraz pomoc stylistki Alicji Werniewicz, która świetnie zrozumiała naturę swojej klientki. "Nabrałam pewności siebie i świadomości własnego ciała - mówi aktorka w rozmowie z Elle. - Lubię pokazać nawet głęboki dekolt, wyeksponować nogi, albo podkreślić talię". Na zdjęciu aktorka ma na sobie zielone bikini od Seafolly i skórzaną kurtkę Versace.
Ulubione marki Małgorzaty Sochy to - obok wspomnianego już duetu Bohoboco - Celine, Jil Sander i polska La Mania. Aktorka ceni tez sobie wielce projekty Gosi Baczyńskiej (podobno uważa ją za polską Coco Chanel) i Łukasza Jemioła. Więcej szczegółów dotyczących swego stylu zdradziła nam tutaj. W rozmowie z dziennikarką "Elle" Socha podkreśla: "Nie włożę na siebie czegoś tylko dlatego, że jest modne. Ubranie musi podkreślać mój charakter". Na zdjęciu aktorka ma na sobie wspaniałą suknię od Valentino, utkaną z grubej koronki w kolorze bananowym, oraz bransoletkę marki Tous.
Ten kostium z H&M już jakiś czas temu, gdy tylko trafił do butików sieciówki, wydał nam się absolutnym hitem sezonu. Nic więc dziwnego, że Socha wystąpiła w nim podczas sesji. Pewnie po publikacji w "Elle" kostium wyprzeda się na pniu. Swoją drogą, bananowy manicure idealnie pasuje do tego ostrego zestawu kolorystycznego.
Tym razem Małgorzata Socha pozuje w dziewczęcym, nieco figlarnym kompleciku od Justyny Chrabelskiej. Nobliwe białe koronki przełamano kolorem fluo. Czy w takim wydaniu Małgorzata nie przypomina wam trochę Brigitte Bardot prosto z plaży w Saint Tropez...? Nam zdecydowanie tak!
W pomarańczowej sukience o oryginalnym kroju z atelier Grzegorza "Maldorora" Matląga, Socha prezentuje się szalenie seksownie. Włosy zwilżone morską wodą i prześwitujący materiał sprawiają, że zdjęcie jest zmysłowe, wręcz lekko erotyczne (ale w dobrym stylu!). "Lubię, kiedy ubrania podkreślają moja sylwetkę - zdradza "Elle" aktorka. - Sukienka to dla mnie synonim kobiecości. Ładniej się w niej poruszam". My również uwielbiamy, gdy Socha pojawia się na czerwonych dywanach w pięknych sukniach - to prawdziwa uczta dla oka!
Jak oceniacie sesję Małgorzaty Sochy dla "Elle"? Piszcie w komentarzach.
Zdjęcia: Artur Wesołowski
Stylizacja: Zuzanna Kuczyńska
Włosy: Iza Lipińska/Ten Salon
Makijaż: Sylwia Rakowska
Produkcja: Magdalena Gołdanowska
ELLE POLSKA, sierpień 2012