Skóra, futro, cekiny i hafty - dziesięć sylwetek od Ricardo Tisci ma nieco etniczny klimat. Za inspirację posłużyli włoscy Cyganie i ich nomadyczny styl życia, ale w projektach Tisciego znajdziemy też ślady nomadycznych plemion z Afryki. Superefektowne kreacje zostały zaprezentowane w "leśnym" lookbooku, przez modelki spoza euroamerykańskiego kręgu kultury, w tym transseksualną Brazylijkę Leę T.
Nowa kolekcja Piera Paolo Piccioli and Marii Grazii Chiuri celebruje charakterystyczne dla Valentino koronki i hafty. Tym razem jednak w zgaszonej palecie kolorystycznej i z pięknymi zdobieniami w stylu Dalekiego Wschodu. Skromniejsza niż zwykle kolekcja Valentino to zbiór przepięknych kreacji, które z pewnością będę ozdobą wielkich bali nadchodzącego sezonu.
15 sylwetek o mocnym wzornictwie to pewna rewolucja w minimalistycznym stylu marki. Tym razem maski modelek wysadzano kamieniami, a kolekcja nie stroniła od mocnych barw, kobiecych koronek i krzykliwych printów. W finale pojawił się nawet futurystyczny płaszcz z plastiku. Kreatorzy MMM szaleją, a my coraz uważniej obserwujemy dom mody, przed zapowiedzianą na jesień współpracą z H&M.
Po wiosennym pokazie, który zapadł w pamięć głównie dzięki perukom w stylu Amy Winehouse, Gaultier szuka bardziej oryginalnych inspiracji. Na jesień proponuje XIX-wieczny Paryż i przywołuje późną fazę dandyzmu. Od powieści Spowiedź dziecięcia wieku Alfreda de Musset do charyzmatycznej Georges Sand - paryski szyk sprzed lat został przypomniany i oczywiście odświeżony odrobiną futuryzmu. Piękne garnitury do noszenia w trakcie lektury fascynującej korespondencji Chopina.
Triumf Rafa Simonsa spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem krytyki i mieszanymi uczuciami publiczności. Na wybiegu zobaczyliśmy minimalistyczny miks tradycji Diora ze stylem Simonsa wypracowanym przez lata pracy w Jil Sander (a szczególnie przy trzech ostatnich kolekcjach dla marki). Wielbiciele szaleńczego przepychu haute couture byli zawiedzeni, pozostali podziwiali precyzję krojów mistrza. My kochamy minimalizm, więc jesteśmy na tak.
Więcej o pokazie TUTAJ:
Drugą kolekcją celebrującą minimalizm było Armani Prive. Po azjatyckich inspiracjach, Giorgio Armani zdecydował się na skromne stroje w zgaszonych pastelach i batiku, podobnie jak w niektórych sylwetkach Diora. Proste, a zarazem wyrafinowane kroje to prawdziwa przyjemność patrzenia i powrót do dawnej formuły haute couture, które ubierało kobietę od rana do wieczora.
Wielbicielom przepychu spodoba się kolekcja Donatelli Versace, która podkręciła swój styl i nareszcie stworzyła kolekcję, która przetwarza styl Gianniego w kreatywny sposób. Kreacje budowane z cienkich paseczków skóry to rozwiązanie efektowne i tym razem dalekie od kiczu.
Więcej o pokazie TUTAJ.
Zobacz także:
Chanel haute couture - hołd dla Coco Chanel i torebka dla kota