Biała, rasowa kotka trafiła do domu Kagerfelda w grudniu zeszłego roku. Maleńki kociak należał do top modela Baptiste'a Giabiconi, muzy projektanta. Urodziwy model poprosił Lagerfelda o opiekę nad kotką w okresie świątecznym, projektant się zgodził, ale wkrótce odmówił zwrócenia zwierzęcia. Baptiste zawdzięcza przyjacielowi karierę, więc musiał pogodzić się z zawłaszczeniem kota.
Kicia dostała na imię Choupette czyli "kochanie" i rozpoczęła luksusowy żywot w apartamentach Lagerfelda. Zdjęcia zwierzaka regularnie trafiały na Twittera, co rozbudziło zainteresowanie mediów na równi z sensacyjnymi plotkami o stylu życia kotki, bardziej wyrafinowanym niż u wszystkich zwierzątek Paris Hilton razem wziętych.
Choupette jada z porcelanowych miseczek, tylko na stole, bo na podłodze nie lubi. Manikiur robi jej tylko weterynarz, a w czasie nieobecności Karla opiekują się nią dwie nianie - Francoise i Marjorie. Do ich zadań należy tylko rozpieszczanie kotki i prowadzenie jej dzienniczka, dokumentującego humory i aktywność. Lagerfeld z pewnością nie oszczędza na kocie, więc opiekunka Choupette wydaje się wręcz wymarzonym zawodem.
Kotka Lagerfelda ma już dziewięć miesięcy, ale nadal jest słodka i malutka, jak na dorosłego kota. Mieści się w modnych torebkach Chanel "Boy", reklamowanych przez Alice Dellal. Z torebką jej bardzo do twarzy, co doceniło Harper?s Bazaar.
W nowym numerze Harper's Bazaar US znajdziecie wywiad z Karlem o życiu codziennym kotki i świetnie, czarno-białe zdjęcia projektanta z pupilką. Ten autoportret z kotką i "uszkami" obiegł internet w ciągu jednego popołudnia.
Zdjęcia w i-D są mniej artystyczne, ale równie glamour. Możemy podziwiać życie codzienne ślicznej Chouopette, np. legowisko z napisem "To miejsce kota", zaprojektowane przez sławnego pana.
Na co dzień Choupette nie wślizguje się do torebek wartych setki euro. Wystarczy torba na zakupy, najlepiej z kultowego paryskiego butiku Colette. Jak wyjawił Karl w Harper's Bazaar, Choupette znosi tam zabawki i chowa się w środku na godziny.
Prawdopodobnie umywalka w domu Karla powstała pod wymiar Choupette...
Do internetu często trafiają zdjęcia kotki bawiącej się iPadem. Karl uparcie twierdzi, że Choupette jest biegła w obsłudze tabletu. Ciekawe czy urządzają sobie wideokonferencje?
Z wywiadu z Karlem w i-D wiemy, że Choupette ma nawet własny ogródek, gdzie najchętniej gania muchy. Potrafi też przeszkadzać projektantowi w pracy, spacerując po szkicowniku i drąc papier.
Lagerfeld nazywa ją Księżniczką Choupette albo po prostu "Coco Cat". Często szkicuje jej portrety, powstała nawet koszulka z portretem kotki. Na zdjęciu nosi ją 3-letni synek top modela Brada Kroeniga.
Uważacie jak Karl, że Choupette jest skończoną pięknością czy że jego obsesja na punkcie zwierzęta jest niezdrowa?