Kim Kardashian już wie, jaki będzie jej kolejny ślub, choć oficjalnie nie dostała jeszcze rozwodu ze swoim pierwszym mężem... Cóz, w Hollywood wszystko jest możliwe, więc wcale nas nie zdziwi, jeśli Kim będzie miała jednocześnie dwóch, a nawet trzech, czterech czy pięciu mężów. Podobnie jak nic nie zdziwi fanów reality show rodziny Kim - "Keepin up with The Kardashians" - bo już chyba wszystko tam widzieli.
Zapowiada sie, że Kim Kardashian i Kanye West wkrótce rzeczywiście staną na ślubnym kobiercu. Bo niby dlaczego Kim pozuje dla "Tatlera" w sukniach ślubnych? Na pewno już trenuje przed tym wielkim dniem! A suknie, które mierzy, są spektakularne - jak na przykład ta z tafty i tiulu od Davida Fieldena:
Tatler
A więc, jaki będzie drugi ślub panny Kardashian? "Odbędzie się na pięknej wyspie, a zaproszę na niego tylko rodzinę i najbliższych przyjaciół - obwieszcza Kim. - Wcześniej marzyłam o wielkim ślubie z pompą. Jednak wszyscy myśleli, że wielkie przyjęcie zorganizowałam tylko na potrzeby show. To nieprawda, właśnie takiego ślubu wtedy chciałam. Ale teraz wszystko się zmieniło."
Na zdjęciu Kardashian ma na sobie wspaniałą tiulową kreację ślubną projektu Davida Fieldena.
Kim przyznaje, że nie mogła znaleźć sobie lepszego partnera niż Kanye West. Po pierwsze, znają się od lat, jeszcze z czasów, gdy Kardashian nie była tak sławna. Po drugie, oboje pracują w show-biznesie i znają doskonale jego realia.
"Kanye był blisko mnie w trakcie różnych momentów mojego życia, podczas wszystkich faz mojej kariery - podkreśla Kim. - Ta relacja to dla mnie coś zupełnie wyjątkowego, to inny rodzaj związku niż te, w jakich dotychczas byłam. Najważniejsze jest jednak dla mnie to, że wiem na pewno, że Kanye niczego ode mnie nie chce - ani pieniędzy, ani rozgłosu. To on jest tutaj przecież większą gwiazdą.
Na zdjęciu Kim pozuje w jedwabnej sukni z kokardką od Bruce'a Oldfielda oraz w naszyjniku od Lorraine Schwartz.
Kim przyznała również, że nie wyobraża sobie obecnie, by mogła spędzić życie z kimś innym niż Kanye West. "Kiedyś przy okazji każdego kolejnego związku opowiadałam w gazetach, że na pewno się pobierzemy. Każdą relację traktowałam śmiertelnie poważnie, była przekonana, że każdy mój następny chłopak był tym jedynym - wspomina. - Dziś, gdy czytam tamte wywiady, czuję się zażenowana. No ale cóż, zawsze byłam niepoprawną romantyczką, która po prostu wierzy w miłość."
Na zdjęciu Kim ma na sobie suknię z kwiatowym nadrukiem z kolekcji One of a Kind plus diamentowe kolczyki od Lorraine Schwartz.
Jak podoba wam się Kim jako stylowa panna młoda? W sesji wygląda lepiej niż na własnym ślubie?