Coraz więcej kobiet, które decydują się na ślub w nieco luźniejszej atmosferze, wybiera mniej tradycyjne suknie. Niedawno pisaliśmy o najczęściej publikowanej w Internecie kreacji, której daleko było do typowej bezy. Składała się przede wszystkim z koronki i lekkich pasm tiulu. Całość była bardzo delikatna i odkrywała sporo ciała.
Wygląda na to, że jej miejsce może zająć nieco inny rodzaj sukni. Na Pintereście można znaleźć coraz więcej zdjęć panien młodych w kreacjach z farbowanymi spódnicami. Pomiędzy postami ze ślubów pojawiają się także poradniki, które pokazują, jak samodzielnie zmienić kolor sukni metodą dip-dye.
Dip-dye to technika farbowania tkaniny poprzez stopniowe moczenie jej w barwniku, dzięki czemu uzyskuje się efekt ombre. Stosuje się ją przede wszystkim do zmieniania koloru ubrań w stylu hippie czy etno. Teraz coraz częściej możemy zobaczyć ją na sukniach ślubnych.
Zobacz także:
Co sądzicie o takich sukniach ślubnych? Czy waszym zdaniem farbowanie spódnic znajdzie swoje miejsce w polskich kościołach i urzędach? Może mimo wszystko wolicie bardziej tradycyjne i grzeczne sukienki?