MET Gala nazywana jest w świecie mody Oscarami Wschodniego Wybrzeża, różni się jednak od nich zasadniczo. Przez tę jedną noc rządzi zasada "im dziwniej, tym lepiej". To widać.
Na bankiecie MET można pokazać więcej ciała, można pochwalić się ekscentrycznym stylem, można sprowokować tysiące internautów do tworzenia memów. Albo wybrać najmilej widziane rozwiązanie - zainspirować się tematyką wystawy w Metropolitan. Na tym szokująco wystawnym wernisażu w dobrym tonie jest ubrać się zgodnie z wizją kuratora.
Tym razem muzeum prezentuje twórczość jednej z najbardziej oryginalnych projektantek na świecie - Rei Kawakubo z domu mody Comme des Garçons. Dlatego tak trudna jest krytyka strojów z MET Gala - dla przeciętnego odbiorcy projekty Kawakubo są po prostu dziwaczne, historycy mody docenią zaś stojącą za nimi wizję.
Zobacz więcej zdjęć z MET Gala 2017 albo poznaj TOP 10 najbardziej dziwacznych stylizacji wieczoru:
Rihanna w sukni Comme des Garçons
CHARLES SYKES / AP
Krytyczni internauci nazwali ten strój "suknią z salami", branżowe media uważają Rihannę za królową gali. To dlatego, że wokalistka zawsze pozostaje wierna tematowi wystawy w Metropolitan Museum, niezależnie od kosztów czy problemów organizacyjnych (w zeszłym roku sprowadziła z Chin ważący 25 kg płaszcz haute couture).
Tym razem włożyła suknię projektu Rei Kawakubo, jedną z tych, które została wybrane do ekspozycji. Jej krój może szokować - twórczyni jest bowiem mistrzynią dekonstrukcji, prądu w modzie, który każe ciąć tradycyjne fasony i wykroje, po czym budować z nich nowe formy. W ten sposób ubranie staje się rzeźbą obudowaną wokół ciała. Na Met Gala 2017 bardzo niewiele gwiazd odważyło się ubrać "na temat", tym większe uznanie dla Rihanny.
Evan Agostini / Evan Agostini/Invision/AP
Katy Perry ogłosiła w "Vogue'u", że zrywa ze słodkim wizerunkiem i od teraz będzie reprezentować ekscentryczny, androgyniczny styl. Dlaczego więc nie zdecydowała się na strój od Comme des Garçons (zwłaszcza, ze była jedną z gospodyń gali)?
Jej suknia z kurtką i welonem pochodzi z innego nietypowego domu mody, Maison Margiela, obecnie dowodzonego przez Johna Galliano. Gdyby usunąć welon i koronę ze świeczników (?), można by chociaż docenić kunszt wyszywanej kreacji. Niestety, całość wygląda jak rzeźba polskiego turpisty Władysława Hasiora.
Evan Agostini / Evan Agostini/Invision/AP
Odkąd Lena Dunham zakończyła swoje dzieło życia (serial "Dziewczyny"), schudła kilka kilogramów. Obawiamy się, że artystka mogła wpaść w panikę, że odchudzona za mocno wpisuje się w estetyczne standardy show-biznesu. Zaczęła więc nosić zupełnie nieodpowiednie obuwie. Na festiwal filmowy przyszła w trampkach, na Met Galę - w najcięższych botkach, jakie udało jej się kupić.
Wallberg / Splash News / Wallberg / Splash News/EAST NEWS
Jej suknię od Elizabeth Kennedy dałoby się jeszcze obronić (choć za mocno inspiruje się twórczością Vivienne Westwood), ale całościowy efekt jest nieudany. Intelektualistka show-biznesu w Met wyglądała, jakby wróciła z rockowej imprezy nad ranem i zawinęła się w satynową kołdrę.
Z przodu widzimy całkiem przyjemny obraz - seksowna modelka, która nie boi się prezentować swoich wdzięków. Można by nawet potraktować strój Kendall jako ukłon dla Anji Rubik i jej kultowej sukni z rozcięciem do biodra. Niestety, z tyłu robi się nieciekawie.
Nic nie ujmując idealnym pośladkom Kendall Jenner, wydaje się, że znów popadła w przyzwyczajenia rodziny Kardashianów. Poza pokazywaniem pupy, siostry lubią odgrzewać dawno zapomniane, najbardziej wulgarne trendy stulecia. Tym razem są to wystające stringi.
EastNews
Suknia modelki powstała w atelier bieliźnianej marki La Perla, którą Kendall reklamuje od dłuższego czasu. Czy chodziło tylko o wypromowanie koronkowych majtek? Wygląda na to, że Kendall zmieniła się w bardzo zgrabny banner reklamowy.
EastNews
Czy Kendall Jenner pochwaliła się swoim strojem przed galą? Wygląda na to, że jej bliska koleżanka postanowiła próbować przebić ledwo zakrywającą ciało suknię. Kombinezon Hadid nie jest wprawdzie aż tak przejrzysty, ale i tak mamy wrażenie, że 20-letnia modelka jest naga. W dodatku poszerzające wycięcie na plecach nie należy do najlepszych pomysłów hołubionego w Nowym Jorku projektanta Alexandra Wanga.
Evan Agostini / Evan Agostini/Invision/AP
Madonna od lat trafia na listy najgorzej ubranych Met Gali - artystka ani nie wpisuje się w temat imprezy, ani nie wygląda estetycznie. W tym roku znów nie udało się zachwycić. Upodobanie Madonny do domu mody z poczuciem humoru, Moschino, przyniosło nam kolejną stylistyczną porażkę. Suknia w moro, wykończona trenem z siatki maskującej, nie jest ani oryginalna, ani zabawna, ani nawet ładna.
Helen Lasichanh i Pharrell to niegrzeczne dzieci czerwonego dywanu. On na bankiety nosi się nonszalancko, ona eksperymentuje z formami. Do muzeum ekscentryczna para przyszła oczywiście w strojach od Comme des Garçons. Choć kombinezon Helen nie jest naszą ulubioną stylizacją wieczoru, należą się jej brawa za odwagę i przeistoczenie się w żywą rzeźbę.
Claire Danes nie wybrała stroju od Comme des Garçons, jednak komplet marki Monse wpisał się jednak wiernie w ideę celebrowanego w Met dekonstruktywizmu w modzie. Nam podoba się dziwaczna plątanina rękawów i kołnierzyków, ale na Twitterze wyśmiano jej strój. Powód? W zeszłym roku aktorka zachwyciła tradycyjnie piękną suknią w stylu księżniczki Disneya, która w dodatku świeciła w ciemnościach. Dla internautów tegoroczny dziwaczny komplet to poważny krok w tył.
Yikes what a downgrade from last year #MetGala pic.twitter.com/v3Gsb0wNs5
- Abs (@abiflail) 1 maja 2017
W żywą rzeźbę z wizji Rei Kawakubo zmieniła się również Tracee Ellis Ross. Choć mamy zastrzeżenia do sandałów aktorki, kimonowa forma sukni Comme des Garçons bardzo nam się podoba. Jest nietypowa, szokująca, a jednocześnie wygląda dobrze i nie ośmiesza właścicielki.
Nie można było wybrać kreacji bardziej odległej od tematu wystawy w Met! Felicity Jones w błękitnej sukni w stylu wiktoriańskim wywołała w nas niedowierzanie. Choć błękit pasuje do jej delikatnej urody, suknia od Erdem aż kipi od nadmiaru ozdobników i przypomina bieliznę nocną.