Ania Piszczałka i Emilia Pietras wystąpiły podczas Triumph Fashion Awards 2011 jako modelki bielizny. Czyżby rodziły się nam nowe Aniołki Victoria's Secret? Sprawdźmy...
Odnosząca największe sukcesy po programie - Ania Piszczałka - pojawiła się na wybiegu w czarnym seksownym stroju. Czy zaprezentowała go przekonująco? W sieci krąży negatywna krytyka na temat tego, jakoby Ania nie potrafiła wykrzesać z siebie seksapilu, macie podobne zdanie?
Emilia Pietras prezentowała na wybiegu biało-niebieski kostium w stylu etno. Naszym zdaniem był on źle dobrany do sylwetki - góra powinna mieć szerzej rozstawione ramiączka. Ta uczestniczka "Top Model" wydawała się być bardziej pewna siebie, co zaowocowało lepszym show.
Ania pojawiła się po pokazie na czerwonym dywanie - miała na sobie dżinsowe rurki, beżowe botki, kardigan w tym samym kolorze i wzorzystą bluzę. Tutaj wyglądała kwitnąco!
Emilia stroniła od fotoreporterów i nie udało się jej zrobić zdjęcia poza wybiegiem.
Która z modelek wypadła Waszym zdaniem lepiej? Uważacie, że wzięcie obu pań do tego pokazu bielizny było dobrym pomysłem?