Sekrety makijażu Olivii Wilde

Podoba wam się koci makijaż oczu? To specjalność Olivii Wilde. Aktorka doskonale wie jak wydobyć ten charakterystyczny efekt, zachowując przy tym dziewczęcą niemal naturalność. Kreska powinna wychodzić poza linię oka, na końcu unosząc się delikatnie ku górze. Oczywiście najlepiej wykonać ją przy pomocy eyelinera, będzie wówczas wyraźniejsza i trwalsza. Dolną powiekę pozostawiamy nieumalowaną.

Artystkę najczęściej widzimy w bardzo subtelnym makijażu. Dobrym i sprawdzonym pomysłem jest użycie brązowego cienia (pasuje do każdego typu urody) oraz delikatnych kresek zrobionych przy pomocy miękkiej, czarnej kredki, którą warto obrysować dolną i górna powiekę. Kreska powinna być cienka. Oczywiście dokładnie wytuszowane rzęsy stanowią dopełnienie makijażu.

Tak jak w modzie mała czarna - tak w makijażu klasykiem zawsze i wszędzie modnym jest tak zwany smokey eyes. Jeśli zaś chodzi o fryzurę - z mody nigdy nie wyjdzie koński ogon.

Wie o tym doskonale Olivia Wilde.

Do wykonania tego typu makijażu potrzebujemy przede wszystkim grafitowego cienia (najlepiej, by był matowy), czarnej kredki i maskary. To naprawdę proste!

Nie każdy jest w stanie to zauważyć, ale aktorka ma kwadratowy kształt twarzy, dlatego też w jej przypadku wymaga ona optycznego zaokrąglenia i złagodzenia. Po nałożeniu podkładu pudrem brązującym przyciemniamy zewnętrzne boki czoła oraz wystające części żuchwy. Malujemy na nich trójkąty. Policzki z kolei podkreślamy poziomym pasmem. Cień zdejmie ciężkość. Na brodę z kolei nałóż korektor, bądź jasny puder. Błędem jest nakładanie ciemnego koloru między kości policzkowe, a żuchwę - efekt będzie zupełnie odwrotny.