Aktorka podkreśla, że najlepiej poprawia jej samopoczucie sport. Najpiękniejsza czuje się "po wszystkim, co przyśpiesza mi tętno np. joga, czy spacer po górach i nadaje ten zaróżowiony zdrowy odcień skóry, który zazwyczaj staramy się osiągnąć używając różu do policzków."
Ikoną stylu młodej aktorki jest modelka Christy Turlington, "bo jest naturalna i ma wspaniałe brwi." Podziwia również Alexe Chung za jej szykowny styl, któremu nadaje unikalny charakter.
Aktorka decydując się na makijaż, dba, żeby jej oczy były zawsze pomalowane. "Uwielbiam podkreślać oczy a w moim przypadku np. fiolet idealnie wydobywa ich kolor."
Olivia przyznaje również, że zdarza jej się nie zmywać makijażu przed podróżą samolotem, co ma czasem tragiczne skutki " często wysiadam z czerwonymi oczami, sztuczną rzęsą przyklejoną do policzka i rozmazaną szminką. Nie jest to fajny widok."
Aktorka ubolewa również nad swoimi wąskimi brwiami. Jako nastolatka wyskubała je sobie w dość wąski łuk, na wzór Kate Moss. I z tego powodu obecnie bardzo ciężko jest jej osiągnąć modne szerokie i krzaczaste brwi: "Strasznie tego żałuję!"- wyznaje ze smutkiem gwiazda.