Brzmi banalnie, ale bardzo wiele dziewczyn po poznaniu piękna pędzli o nim zapomina. Szkoda, bo naprawdę się przydaje.
Jego podstawową funkcją jest oczywiście nakładanie sypkiego pudru. Sprawdzi się przede wszystkim w tych sytuacjach, w których musimy mocno utrwalić makijaż i maksymalnie go zmatowić. Wystarczy wtedy wetrzeć puder w puszek, a następnie powoli "wciskać" w skórę. W ten sposób najlepiej wykorzystacie właściwości pudru i nie naruszycie podkładu.
Puszek przyda się też przed ochroną naszego makijażu twarzy przed ciepłem dłoni. Zdarzyło się wam pewnie roztopić swój idealnie nałożony podkład podczas malowania oczu czy brwi. Często by mieć bardziej stabilną rękę, opieramy dłoń na policzku, kończymy pracę nad oczami i okazuje się, że makijaż twarzy jest do poprawki. Żeby uniknąć ścierania, wystarczy założyć na mały palec puszek i dopiero na nim się opierać. Genialne w swojej prostocie.
Taśma przydaje się podczas makijażu w przynajmniej dwóch przypadkach. Po pierwsze, zawsze wtedy, gdy chcemy uzyskać naprawdę ostrą linię. Możemy skorzystać z niej gdy chcemy narysować kreskę lub czystą granicę między cieniami i skórą.
Drugi sposób na wykorzystanie taśmy klejącej, to ratunek w jednej z najbardziej irytującej sytuacji jeśli chodzi o makijaż. Brokat. Wszystkie go znamy i wszystkie wiemy, że raz rozsypany nie zniknie nigdy. Dlatego jeśli wasz piękny, brokatowy cień osypie się wam na policzki, nie bójcie się.
Wystarczy kawałek taśmy, który najpierw przyklejcie i odklejcie jakieś dwa razy do ręki by nie było na niej zbyt wiele kleju. Potem wystarczy już tylko łapać nią błyszczące drobinki i gotowe!
Kasetki magnetyczne to jeden z najlepszych sposób na organizację, szczególnie jeśli macie naprawdę dużo pojedynczych cieni czy róży. Można je dostać w naprawdę wielu różnych kształtach i wielkościach. Są wyłożone specjalną wkładką, taśmą magnetyczną, dzięki której cienie porządnie się trzymają.
Osobno pakowane cienie zajmują dużo miejsca i o wiele łatwiej je pogubić niż całe paletki. Praktycznie wszystkie z nich znajdują się w metalowych foremkach, które można przy mniejszym lub nieco większym wysiłku wyjąć z plastikowych opakowań i umieścić je w nowej paletce. Poza tym, kupując cienie w formie wkładów, zwykle płacimy za nie mniej.
Takie paletki znajdziecie między innymi w Inglocie. Warto też poszukać w internecie, na przykład marki Z Palette.
Wbrew pozorom, szpatułka nie przyda się tylko i wyłącznie profesjonalistom. To bardzo prosty sposób na bardziej higieniczne i wydajne korzystanie z kosmetyków. Do czego się przyda? Oczywiście do wygrzebywania. Jeśli macie produkty (na przykład korektor) w słoiczkach, zawsze lepiej włożyć do niego czystą szpatułkę, niż palce.
Inne sposoby? Wygrzebywanie resztek podkładu z buteleczki, nakładanie kleju na pasek sztucznych rzęs, zdrapywanie szminki i wiele, wiele innych.
Ten ostatni przedmiot przyda się przede wszystkim tym z was, którzy albo dużo malują siebie albo innych. Jeżeli macie już dość wykładania wszystkich kosmetyków na rękę i kolejne niezmywające się ślady po szmince, jest dla was nadzieja.
Istnieją małe paletki, które można przymocować paskiem do nadgarstka. Proste, genialne i poręczne. Dalej macie wygodę i poręczność ręki, ale bardziej higienicznie i mniej "brudząco". Co ciekawe, istnieją również magnetyczne paletki. Dzięki temu, można na nich układać metalowe wkłady z cieniami. W takim przypadku nie trzeba ciągle po nie sięgać lub trzymać ich w dłoniach. Wszystko trzyma się na nadgarstku!
Teoretycznie jest to jeden z podstawowych dodatków, które przydają się przy wykonywaniu makijażu. Mimo to, bardzo dużo osób ciągle boi się zalotki. Otacza ja także zła sława niszczyciela rzęs. Prawda jest taka, że prawidłowo używana, nie powinna zrobić nikomu krzywdy, a efekt, który pozwala uzyskać jest nie do podrobienia. Przynajmniej bez doklejania sztucznych rzęs.
Co trzeba zapamiętać? Zawsze używajcie jej przed tuszem. Jeśli zrobicie inaczej, rzęsy mogą poprzyklejać się do zalotki i możecie je wyrwać, lub zwyczajnie je połamiecie. Wystarczy podkręcać je delikatnie i z umiarem.
Jakie są wasze ulubione akcesoria, bez których nie jesteś w stanie sobie poradzić?