Najlepsze kosmetyki do malowania brwi. Kredki, flamastry a może cienie?

Od premiery, która miała miejsce w zeszłym roku, Brow Satin Maybelline zajmuje zaszczytne, wysokie miejsce na liście naszych "brwiowych" ulubieńców. Z jednej strony plastikowego opakowania mamy cieniutką, wykręcaną kredkę, z drugiej małą gąbkę i cień w nakrętce. Sztyft pozwala ładnie narysować kształt brwi lub pojedyncze włoski. Z kolei gąbeczka pomaga wszystko rozetrzeć i nieco złagodzić zbyt ostre linie.

Cena: 28zł (często bywa w promocjach, na przykład za 19zł)

Kolejna kredka na naszej liście, ale tym razem trochę inna. W plastikowym opakowaniu, z jednej strony znajdziemy wykręcany sztyft, z drugiej cieniutki flamaster. To właśnie ta druga część jest gwiazdą, ale kredka również zasługuję na uwagę. Mazak to tak naprawdę bardzo, bardzo drony pędzelek, którym łatwo namalować zarówno ostrą linię jak i cienkie, pojedyncze włoski.

Cena: ok. 10 Euro

Jeżeli jesteś blondynką i niespecjalnie wiesz jakie cienie do malowania brwi wybrać, a masz do wydania trochę więcej pieniędzy, ten produkt może być czymś dla ciebie. Brow Box marki Urban Decay powstał we współpracy z Gwen Stefani i widać to od razu po jego wyglądzie. W środku znajdziemy dwa cienie idealne dla blondynek, wosk do utrwalania kształtu brwi. W dolnej szufladce chowają się dwa miniaturowe pędzelki i pęseta.

Tańszą alternatywą jest podobne pudełeczko Catrice. Znajdują się w nim dwa cienie, pędzelek ze spiralką

Cena: 149zł

Malowanie brwi eyelinerem w płynie brzmi jak koszmarny pomysł. No, chyba że mamy na myśli ten specjalnie do tego przeznaczony z Golden Rose. Ma bardzo mały precyzyjny aplikator, którym łatwo wypełnić wszystkie luki między włosami. Efekt utrzymuje się na brwiach przez cały dzień i w ogóle nie musimy się nimi przejmować. Kosmwtyk dostępny jest w trzech odcieniach, więc każdy powinien coś sobie dobrać.

Cena: 16,90zł