Naturalna cera, błyszczące oko i kolorowe usta. Tak powinnyśmy malować się latem. O najważniejszych trendach w makijażu opowiedziała nam główna makijażystka MAC Cosmetics - Lyne Desnoyers.
Trendy w makijażu zmieniają się równie szybko jak te w świecie mody. Jedną z osób odpowiedzialnych za ich kształtowanie jest Lyne Desnoyers - MAC Executive Director of Make-up Artistry. To ona kreuje wizaże na największe pokazy i decyduje o tym, co będzie lansowane w każdym kolejnym sezonie.
materiały prasowe
Lyne opowiedziała nam o czterech najważniejszych trendach, które MAC Cosmetics proponuje nam na zbliżające się lato. Każdy z nich opisuje jedno hasło, w którym wyraża się styl modnego makijażu (Real, Free, Wet i Warm).
Oprócz znajomości tych czterech trendów, przyda wam się też znajomość jednej ogólnej zasady. Latem, a także w sezonie jesiennym, bardzo ważne będzie wybranie jednego, głównego elementu makijażu, na którym się skupicie. Uwagę mogą przyciągać mocno podkreślone oczy, brwi lub usta, ale reszta makijażu powinna być naturalna i stanowić jedynie tło.
Jeżeli interesują cię trendy na lato, na następnych stronach znajdziesz ich dokładny opis>>>
Jedną z najważniejszych inspiracji jest dla Lyne Desnoyers codzienne życie kobiet z różnych krajów. Idealnie widać to w pierwszym letnim trendzie.
Latem będzie liczyć się naturalność i autentyczność. Makijaż może być bardzo minimalistyczny, wręcz ledwo widoczny. Kolory, których używamy, bardzo zbliżone do naszej karnacji i bardzo dokładnie roztarte - tak, aby nie było widać żadnych granic. Wizaż nie musi być perfekcyjny, wręcz przeciwnie. Bardzo modny jest taki makijaż, który wygląda na lekko "znoszony", niepoprawiany w ciągu dnia.
W tym trendzie twarz jest delikatnie wymodelowana, głównie za pomocą rozświetlenia jej wypukłych części. Cera wygląda zdrowo i świeżo - nie powinna być przykryta warstwami makijażu, tylko ma prześwitywać spod kosmetyków.
Następny trend to coś dla miłośniczek eksperymentów i intensywnych kolorów. W tym sezonie nie stawiamy na perfekcyjne wykonanie, ale nie znaczy to, że odstawiamy na bok barwne makijaże.
Kolory, szczególnie te soczyste, na przykład żółty, zielony, niebieski czy lawendowy, nadal są bardzo ważną częścią wizażu. Zmienia się jednak podejście, z jakim ich używamy. Tego lata warto postawić na eksperymenty. Kolorowe cienie czy szminki mogą być mocno roztarte, wychodzić na policzki czy tworzyć ostre linie. Pełna (do)wolność.
Trzeci trend może początkowo onieśmielać, ale wystarczy go nieco zmodyfikować i dostosować do własnych preferencji. Tak zwany "wet look" już od kilku sezonów pojawia się na wybiegach i czerwonych dywanach, często jako fryzura, ale także w makijażu.
Pokazane przykłady skupiają się na mokrych powiekach i chociaż jest to intrygująca i przyciągająca wzrok interpretacja trendu, nie jest to jedyny sposób na jego wyrażenie. Błyszczeć mogą także usta czy kości policzkowe - wybór należy do ciebie.
Mokry efekt najłatwiej uzyskać za pomocą błyszczyków, ale nie jest to trwały produkt do noszenia przez cały dzień, szczególnie na oczach. Czym go zastąpić? Z powodzeniem możecie użyć rozświetlacza w kremie czy prasowanego.
Ostatni (nasz ulubiony!) trend, polega na wykorzystaniu ciepłych tonów. Najlepiej sprawdzą się odcienie pomarańczu czy brzoskwini, ale także róż czy terakota. Przepięknie podkreślą kolor niebieskich, zielonych albo szarych tęczówek.
Barw tych możemy używać na powiekach, ale także na policzkach czy ustach. Niezwykle modne są makijaże monochromatyczne, w których wszystkie elementy malujemy tym samym kolorem. Niezależnie od tego, który odcień wybierzesz, pamiętaj o dokładnym i szerokim roztarciu. Nie powinno tu być żadnych ostrych granic. Cień do powiek może płynnie przechodzić w róż na policzkach.
Która propozycja głównej makijażystki MAC jest najbardziej atrakcyjna? Jak malujecie się, gdy robi się (za) ciepło?