Po latach oczekiwań kosmetyki Kat Von D będą dostępne w Polsce. Premiera marki słynnej tatuażystki już naprawdę niedługo. Zobacz, które kosmetyki gwiazdy "LA Ink" są godne uwagi.
Premiera marki Kat Von D to zdecydowanie jedno z większych i głośniejszych wydarzeń w branży kosmetycznej, przynajmniej w tym roku. Na jej kosmetyki wszystkie fanki makijażu czekały od bardzo dawna i w końcu ich marzenia się ziściły.
Katherine von Drachenberg, bo tak brzmi pełne imię i nazwisko Kat, to prawdopodobnie najsłynniejsza tatuażystka świata. Jest córką pary misjonarzy, którzy prowadzili misje w Meksyku. Jako dziecko przeprowadziła się wraz z rodziną do Stanów, gdzie w wieku 16 lat porzuciła szkołę, aby zacząć pracę w salonie tatuażu.
Popularność zdobyła dzięki udziałowi w dwóch sezonach programu "Miami Ink". Prawdziwy rozgłos zyskała jednak dopiero po tym, jak otrzymała serię o własnym salonie tatuażu, "LA Ink", który był emitowany do 2011 roku. W trakcie trwania programu Kat zaczęła współpracować z Sephorą i stworzyła własną linię szminek. Marka kosmetyczna Kat von D powstała w 2008 roku i od tamtej pory sukcesywnie się rozrasta. Za kosmetyki odpowiedzialna jest firma Kendo, która produkuje także towary Marc Jacobs Beauty, Bite czy Fenty Beauty.
Produkty Kat Von D wyróżniają się wśród innych nie tylko swoją gotycką stylistyką, lecz także przemyślanymi formułami i kolorami. Choć większość z nich może wyglądać onieśmielająco, tak naprawdę każdy znajdzie wśród nich coś dla siebie, nawet jeśli szara szminka i opalizujące cienie brzmią zbyt odważnie.
Gwiazda "LA Ink" dużą uwagę przykłada także do ochrony praw zwierząt. Od samego początku, marka nie testuje produktów na zwierzętach. Poza tym od niedawna wszystkie kosmetyki są w stu procentach wegańskie.
Marka Kat Von D zadebiutuje także w dziewięciu innych krajach Europy, między innymi Rumunii czy Portugalii. 27 czerwca odbyła się konferencja i prezentacja kosmetyków z udziałem tatuażystki. Poniżej zobaczycie część wywiadu.
Zdajemy sobie sprawę, że produkty Kat Von D mogą wyglądać onieśmielająco, dlatego, jako zapalone fanki, wybrałyśmy pięć kosmetyków, które naszym zdaniem spodobają się praktycznie każdemu. Nawet jeśli uważasz, że nie są dla ciebie, to naprawdę warto je przetestować.
Marka Kat Von D trafi do sprzedaży 21 września. Kosmetyki dostępne będą tylko i wyłącznie w sieci perfumerii Sephora.
5 kosmetyków Kat Von D, które warto przetestować, znajdziesz na następnych stronach >>>
Jeżeli szukasz podkładu do zadań specjalnych, Lock It Tattoo powinien przyciągnąć twoją uwagę. Niestraszne mu niedoskonałości, przebarwienia czy tłusta cera. Ma bardzo mocne krycie, dzięki któremu doskonale wyrównuje koloryt skóry.
Podkład Kat Von D poza bardzo dobrym kryciem ma matowe, aksamitne wykończenie. Dzięki niemu jest trwały i naprawdę długo trzyma się na skórze (na ręce przetrwał nawet kąpiel). To na pewno spodoba się wszystkim mającym problemy z tłustą cerą, ale właściciele skóry suchej muszą pamiętać o dobrym nawilżeniu.
Dzięki swojej formule podkład jest bardzo wydajny, dlatego trzeba uważać przy jego aplikacji. Łatwo przesadzić i skończyć z maską na twarzy.
Fluid Lock It Tattoo dostępny jest w aż 30 odcieniach, od bardzo, bardzo jasnych do ciemnych.
Cena: 155 zł
Moda na matowe pomadki w płynie już nieco ucichła, a na sklepowe półki wracają powoli błyszczyki i olejki do ust. Jednak szminki z serii Everlasting to wciąż jedne z najlepszych i najpopularniejszych kosmetyków tego typu.
Są niesamowicie mocno napigmentowane. Wystarczy jedno pociągnięcie aplikatorem, a wargi są zupełnie pokryte pomadką. Ciekawa jest również ich formuła. Szminki są dość rzadkie i lekkie, mimo że kolory są tak mocne. Nie tworzą na ustach suchej skorupy i praktycznie ich na nich nie czuć. Trwałość i komfort noszenia na 5 z plusem.
Cena: 89 zł
Jako pierwsza powstała paleta Shade + Light do konturowania twarzy. Znalazło się w niej miejsce na trzy ciemne i trzy jasne pudry. Po wielkim sukcesie zestawu Kat Von D wprowadziła drugą paletkę, tym razem stworzoną do malowania powiek.
Pisząc o Kat Von D, nie można nie wspomnieć o czarnym eyelinerze. Jak mówi sama tatuażystka, był to pierwszy kosmetyk do makijażu, którego użyła i którego używa praktycznie zawsze. Nic więc dziwnego, że stworzyła produkt, którym zachwycają się blogerki na całym świecie.
Tattoo Liner to eyeliner z końcówką w kształcie bardzo, bardzo cieniutkiego pędzelka. Dzięki temu, że jest to pędzelek, a nie gąbka, produkt dochodzi do samego koniuszka, co umożliwia precyzyjną pracę. Kolor jest intensywny, a konsystencja dość rzadka, ale nierozlewająca się, dzięki czemu rysowanie cienkich kresek jest bardzo łatwe.
Cena: 89zł
W przeciwieństwie do paletki Shade + Light, Alchemist zdecydowanie nie jest dla każdego. Choć na pierwszy rzut wygląda zupełnie niewinnie, jest to paleta inna niż wszystkie. Znajdziemy w niej cztery pozornie nieróżniące się zbytnio cienie. Jednak po nałożeniu ich na skórę okazuje się, że każdy z nich opalizuje na inny kolor.
Można używać ich bez niczego, prosto na powiekę, ale ich prawdziwy potencjał ujawnia się dopiero wtedy, gdy zaczniemy eksperymentować z nakładaniem ich na różne kolory i wykończenia.
Cena: 159 zł