Marion Cotillard to obecnie ulubiona aktorka Francuzów. Rodacy po prostu ją kochają. I mają z kogo być dumni - w końcu Marion nie dość, że jest zdolna i piękna, to jeszcze ma na koncie Oscara za rolę legendy francuskiej piosenki, Edith Piaf.
Cotillard jest w Cannes co roku, jeśli akurat nie promuje jakiegoś filmu (co zdarza się niezwykle rzadko), to przyjeżdża na wybrzeże jako gość i ambasadorka luksusowej marki Dior. I właśnie kreację Diora miała na sobie podczas galowej premiery filmu "Macbeth", w którym występuje u boku przystojnego Michaela Fassbendera. Barokowo zdobiona, połyskująca sukienka mini to projekt z kolekcji Haute Couture. Aktorka dopasowała do niej metaliczne srebrne szpilki oraz wiszące diamentowe kolczyki od Chopard.
Mimo zdobień na sukience i efektownej biżuterii stylizacja sprawiała wrażenie niezwykle minimalistycznej. Długość mini to rzadkość na czerwonym dywanie w Cannes, ale Marion lubi przełamywać modowe konwenanse - przecież na gali amfAR miała na sobie wściekle zieloną kreację - pamiętacie?
ERIC GAILLARD / REUTERS / REUTERS
REGIS DUVIGNAU / REUTERS / REUTERS
YVES HERMAN / REUTERS / REUTERS
Mnie zdecydowanie bardziej niż sukienka mini Cotillard spodobała się kreacja maxi Sienny Miller. Piękna członkini tegorocznej kapituły jury pochwaliła się pudroworóżową suknią z jedwabiu marki Gucci. Uszyta z falbanek lekka kreacja idealnie pasowała i do Sienny, i na tę wytworną okazję. Ciekawym elementem była bordowa tasiemka pod szyją z przypiętą czarną różą z jedwabiu. Pod kolor tasiemki Miller dobrała kolczyki z korali i turkusów marki Bulgari. Aktorka niebanalnie połączyła różowo-bordową całość z turkusową kopertówką z kolekcji Serpenti Bulgari.
Również bezpretensjonalna i urocza fryzura Sienny, czyli mały potargany węzełek, zasługuje na pochwałę. Taką lekkość i dziewczęcość nieczęsto widujemy na równie prestiżowych galach. Fajnie, że Sienna wniosła na czerwony dywan powiew świeżości.
YVES HERMAN / REUTERS / REUTERS
BENOIT TESSIER / REUTERS / REUTERS
BENOIT TESSIER / REUTERS / REUTERS
A wam która czyja stylizacja podoba się bardziej?