Kim się inspirowała? Kleopatrą, członkiniami sabatu czarownic czy może Morticią Addams? Do końca nie wiadomo. Na pewno wtedy, w wieku 25 lat, bardzo chciała być inna - wyróżnić się na tle hollywoodzkich aktorek ubranych w piękne wieczorowe suknie, z czerwoną szminką na ustach i wachlarzami sztucznych rzęs.
Postawiła więc na niezdrowo bladą cerę, kruczoczarne długie włosy oraz monochromatyczną, niemal pogrzebową suknię do ziemi. Żeby jeszcze bardziej odstraszyć od siebie hollywoodzką śmietankę, na jednej z oscarowych imprez namiętnie pocałowała w usta swojego brata, Jamesa. Tak, nie zbliżajcie się do mnie, jestem niezrównoważona i groźna - zdawała się mówić. I od razu zwróciła na siebie uwagę absolutnie wszystkich.
EastNews
Zabójczo piękna i przerażająco szalona - szeptano o niej w Hollywood. Do roli w klipie ścięła długie włosy, a potem ufarbowała je na rudo. Wkrótce miała stać się jasną blondynką, o czym za chwilę.
W 1999 roku otrzymała Złoty Glob za odważną rolę w filmie o słynnej modelce Gii Marii Carangi, która zmarła na Aids. W ramach fetowania zwycięstwa Angelina wskoczyła w drogiej wieczorowej sukni do basenu. Ot, tak sobie, żeby nie było nudno. Co więcej, namówiła do tego również dziennikarza, który akurat przeprowadzał z nią wywiad. Skrót tego legendarnego dziś wydarzenia zza kulis Hollywood poniżej:
W swoim najsłynniejszym jak dotąd filmie - dramacie "Przerwana Lekcja Muzyki" - Angelina była bardzo chuda, bardzo blada, a jej naturalne kasztanowe włosy zmieniły odcień na brzydki żółty blond. A podobno jasny kolor pasuje każdej kobiecie! Jak widać, nic bardziej mylnego.
EastNews
Umówmy się, w filmie Jamesa Mangolda Jolie nie jawiła się specjalnie jako seksbomba. Ba, nic nie zapowiadało, że za chwilę będzie najseksowniejszą kobietą na świecie. Ale na przemianę nie trzeba było wcale długo czekać...
Do filmu "Lara Croft: Tomb Rider" Angelina Jolie musiała po pierwsze trochę przytyć, a po drugie popracować nad mięśniami. Solidny trening się opłacił - jako Lara Croft Angie wyglądała zdrowo, apetycznie i bardzo ponętnie.
EastNews
Silna, waleczna i bardzo sexy - to drugi po gotyckim wizerunek Jolie, jaki mocno zapisał się w popkulturze. Swój nowy, ostrzejszy image aktorka przeniosła na czerwony dywan. Zbiegło się to z jej głośnym romansem z aktorem Billym Bobem Thorntonem. Angelina, zakochana bez pamięci, chętnie obściskiwała się z ukochanym przed kamerami, a na ramieniu wytatuowała sobie jego imię.
W tym czasie coraz chętniej odsłaniała też ciało, podkreślała spory biust i długie zgrabne nogi. Nie rozstawała się z krótkimi topami i obcisłymi skórzanymi spodniami. Była naprawdę bardzo HOT.
EastNews
Podobno romansowała z samym Mickiem Jaggerem. Co prawda żadne z nich nigdy nie wypowiedziało się na temat tych sensacyjnych doniesień (Mick jest o trzy dekady starszy od aktorki), ale fakt, że Angelina wystąpiła w teledysku do hitu "Anybody Seen My Baby", dodał plotkom pikanterii. To, że zagrała w klipie Stonesów, to jedno, ale to, jak tam wyglądała, to zupełnie inna kwestia.
Łysa, rozebrana, robiąca lubieżne miny i biegająca półnago po ulicach Nowego Jorku. Angie wcieliła się w zmysłową striptizerkę z nocnego klubu, która tańczy dla podstarzałych klientów. Jaka inna kobieta by się na to wtedy odważyła? Chyba tylko Madonna.
Jednak w pewnym momencie pięknej Angelinie znudził się wizerunek etatowej skandalistki Hollywood. Zapragnęła odmiany, i to odmiany poważnej. Wróciła do Kambodży, gdzie kręcono film "Tomb Rider", by adoptować małego azjatyckiego chłopca. Dała mu na imię Maddox i od tego momentu matka i jej śliczny synek byli nierozłączni. Zakończyła też swój związek z Billym Bobem Thorntonem, który - jak sam twierdził - nie nadawał się do roli ojca.
Angelina zdecydowała, że sama podoła rodzicielskim obowiązkom. I znów znalazła się na językach - gorszycielka samotną matką, pisano. Zarzucano Jolie, że zabiera synka na plan, nie zapewnia mu stabilności, ubiera go jak dorosłego, a na dodatek pofarbowała mu pasemko włosów nad czołem na blond, co wołało o pomstę do nieba. Angelina miała to wszystko gdzieś. Ale zaczęła być bardziej uważna tak przy doborze kolejnych ról, jak i partnerów...
EastNews
Tego jedynego gwiazda poznała na planie komedii sensacyjnej "Pan i Pani Smith". A był nim nie byle kto, bo sam Brad Pitt. Wkrótce po tym, jak do prasy dostały się pierwsze wspólne zdjęcia pary, ogłoszono, że Angie i Brad spodziewają się dziecka. Tuż po Shiloh-Nouvel na świat przyszły bliźnięta Vivienne i Knox, a aktorska para zaadoptowała także dziewczynkę z Afryki, Zaharę, oraz Paxa, chłopca z Wietnamu.
Po dziesięciu latach związku Pitt i Jolie w końcu powiedzieli sobie "tak". I tu nie obyło się jednak bez kontrowersji. Otóż Angelina wystąpiła na własnym ślubie w sukni co prawda powstałej w atelier Versace, ale z dopasowanym do niej długim welonem pokrytym malunkami autorstwa jej dzieci. Kolorowe buzie, figurki, zwierzątka, samochodziki, czego tam nie było! Widzieliście kiedyś taką pannę młodą? Na pewno nie! No ale tutaj chodzi o Angelinę Jolie, więc nie ma mowy o przeciętności. Inną kwestią pozostaje, czy stylizacja ślubna aktorki była udana. Nas nie do końca zachwyciła...
PEOPLE
Angelina Jolie twierdzi, że wszystko, co robi, odkąd została matką pokaźnej gromadki, robi dla swoich dzieci. To właśnie dla nich zgodziła się podobno na główną rolę w filmie "Maleficent", opowiadającym nieco inną wersję bajki o Śpiącej Królewnie. Metamorfoza, jaką przeszła do tej roli, była ogromna i imponująca.
EastNews
Tysiące dziewcząt na całym świecie starało się odtworzyć charakteryzację (nie takiej znowu) złej wiedźmy. A trzeba się było nad tym napracować, bo charakterystyczny demoniczny wizaż Jolie powstawał... codziennie po kilka godzin. Efekt był tak powalający, że małe dzieci płakały na widok odmienionej aktorki. Właśnie dlatego w filmie rolę małej królewny zagrała córka Jolie - wszystkie inne małoletnie aktorki były po prostu zbyt przerażone...
Akurat nam ta aksamitna suknia marki Versace bardzo się podoba, tak jak i cały wizerunek boskiej Angie z rozdania Oscarów w 2012 roku. Niestety, internauci nie wybaczyli aktorce bladej, chudej nogi, którą dość niezgrabnie wysuwała na czerwonym dywanie.
Reuters
Takiej ilości prześmiewczych memów dotyczących jednej jedynej sukienki nie było chyba w historii internetu. Powstało nawet specjalne konto na Twitterze o nazwie... Prawa Noga Angeliny. Ale z drugiej strony, dzięki tej ogólnoświatowej kpinie, czarna suknia Jolie wpisała się na stałe w historię mody. Zresztą podobnie jak wszystkie inne kontrowersyjne wizerunki tej niebanalnej artystki, która dziś kończy 40 lat.
Wszystkiego najlepszego, Angie!