Stylizacje gwiazd na jubileuszowym pokazie Łukasza Jemioła. Najlepiej Maffashion, Horodyńska i Siwiec. Zaskakująco korzystnie Felicjańska. A inni?

Inaczej niż zwykle, bardzo modnie, a dodatkowo w stylu boho, który wyjątkowo jej służy. Tak, blogerka Jessica Mercedes na jubileuszowym pokazie Łukasza Jemioła (całą nową kolekcję projektanta obejrzycie tutaj) prezentowała się bardzo korzystnie. Miała na sobie długą szyfonową suknię z Zary, pokrytą drobnymi kropeczkami nawiązującymi do mody retro. Lekko potarganą, stylową fryzurę Jess przygotowała Marta Zawiślańska z Atelier Stylissimo. Eleganckim dodatkiem do kreacji była klasyczna torebka od Chanel.

Podoba mi się Małgorzata Socha w takim glamrockowym wydaniu. Nie jest nudno, bo "mała czarna" od Łukasza Jemioła jest wyszywana guzikami, co daje niemal trójwymiarowy efekt. Widać też, że ramoneska marki Saint Laurent jest doskonałej jakości, stanowi też przeciwwagę dla lekkiej szyfonowej sukienki i nadaje wizerunkowi pazura. Nie zabrakło też supermodnej welurowej szarfy (naprawdę, w tym awangardowym dodatku zakochały się chyba wszystkie polskie gwiazdy), jest i mała torebka na złotym łańcuszku od YSL. Zmieniłabym tylko buty na cięższe rockowe botki lub modne sztyblety, bo eleganckie odkryte szpilki Gucci moim zdaniem nie do końca pasują do tego zestawu.

Świetnie zaprezentowała się Natalia Siwiec w oryginalnej asymetrycznej "małej białej" od Celine. Podoba mi się idealne kolorystyczne zgranie wiśniowego odcienia szminki i koloru skórzanej torebki z najnowszej kolekcji MMC. W zasadzie biała sukienka była idealnym polem do wyeksponowania oryginalnych (i drogich!) dodatków, czyli wspomnianej już torebeczki, fantastycznych sandałków od Toma Forda (identyczne ma Małgorzata Kożuchowska), jak i bardzo wyrazistego makijażu.

Dużo bardziej wolę taką Maffashion w stylu boho chic niż w wydaniu glamour, jakie zaprezentowała na niedawnej gali Kobieta Roku Glamour. Swobodniejszy, bardziej młodzieżowy wizerunek pasuje blogerce i jest w nim bardziej autentyczna. Wczoraj Maff wyglądała ciekawie w zestawie, na który złożyły się elementy od światowych domów mody i z sieciówek. Julia miała na sobie efektowny blezer z H&M, a do niego sweterkowy top i delikatne szorty z second handu. Przez szyję przewiesiła wyjątkowo modną ostatnio szarfę (Zara), w ręku trzymała skórzaną kopertówkę z frędzlami od Roberto Cavallego, a seksowne kozaki upatrzyła sobie w butiku Style Intro. Bardzo udana stylizacja!

Czy Kasia Zielińska jest w ciąży? To pytanie zadawali sobie goście pokazu, spoglądając na wyraźnie rysujący się pod skórzaną sukienką brzuszek aktorki. Czy może po prostu wybrała zły fason kreacji? Jeśli gwiazda wkrótce znów zostanie mamą, to serdecznie gratulujemy. Jeśli jednak ubrała się w za ciasną sukienkę, to stylista popełnił wielki błąd. Bo ten look byłby bardzo udany (piękny płaszcz z zielonego zamszu!), ale tylko wtedy, gdyby wszystko leżało tak, jak trzeba. A tak niestety nie było...

Wielką niespodzianką zrobiła wszystkim Ilona Felicjańska, bo nie tylko wyglądała seksownie i superzgrabnie, ale nareszcie jej stylizacja nie była tandetna. Ot, dopasowana "mała czarna", która świetnie podkreśliła sylwetkę, plus czarne i złote dodatki. To kolejny dowód na to, że mniej znaczy więcej. Jak widać, klasykę można odrobinę podkręcić, zestawiając ją z wyrazistymi dodatkami - w tym wypadku efektowną złotą biżuterią w kształcie liści i oryginalną torebką. Ilona, byle tak dalej!

Tym razem Macademian Girl przesadziła. Na ogół bardzo lubię i chwalę jej kolorowe eklektyczne stylizacje, ale tym razem wydarzyło się zbyt wiele naraz. Górna część stylizacji to ukłon w stronę lat 50. (brawa za przepiękny wizaż). Niestety, pasek w talii, baskinka i wysoki stan dżinsowych spodni sprawiają, że coś złego dzieje się z proporcjami sylwetki. Wygląda to tak, jakby Macademian miała dwie talie... Natomiast dół stylizacji odwołuje się do lat 70., co tworzy dziwny miks z górą. Mam wrażenie, że Tamara miała dobry i ciekawy pomysł, ale nie przemyślała do końca jego realizacji.

Chyba najciekawsza, a na pewno najbardziej awangardowa stylizacja wieczoru. Joanna Horodyńska wciąż potrafi mnie zaskoczyć - nagła zmiana z brunetki w blondynkę, teraz cieniutkie przezroczystości otulone grubym wełnianym szalem (całość marki MMC). Taki kontrast tkanin zawsze wygląda efektownie. Plus również za piękny odcień czerwonej szminki oraz za rockową torebkę z metalową kłódką i (uwaga!) wykończeniem w postaci falbany. To projekt z nowej kolekcji YSL.

Nie jestem pewna, czy stylizacja na Kim Kardashian służy Omenie Mensah. Z pewnością pogodynce lepiej jest w tzw. dużych włosach niż w prostych, wygładzonych i zaczesanych do tyłu. Wolę ją też w mocniejszych barwach niż w subtelnych pastelach. Mam wrażenie, że Omena ginie gdzieś pod warstwami tych jasnych jedwabiów. A może stylizację zepsuły po prostu kompletnie niewłaściwie dobrane dodatki - złote brokatowe szpilki, czarny naszyjnik zapięty pod kołnierzykiem, który optycznie skrócił szyję, oraz niebieska kopertówka YSL...?

Magda Schejbal tak jak Małgorzata Rozenek w wyborze sukni postawiła na minimalizm i kobiecą klasykę. Rzeczywiście, kreacja wyglądała bardzo szykownie i spokojnie "zrobiłaby" całą stylizację, ale niestety miała towarzystwo w postaci złotej biżuterii i pomarańczowych szpilek w czarne kropeczki. Po co te dodatki? Wystarczyłaby tu czerwona szminka i czarne czółenka - byłoby bardziej wieczorowo, bardziej elegancko i bardziej nowocześnie. Szkoda, bo potencjał był ogromny.

Wszystkiego jest tu zbyt wiele, począwszy od różu na włosach, a na miętowych piórach kończąc. Przede wszystkim nie rozumiem dziwnego zaczesania włosów do środka, na jakie ostatnio często decyduje się Magda Steczkowska. Na jej miejscu nie wybrałabym także obszytej gęsto piórami sukienki, która poszerzy nawet najszczuplejszą sylwetkę. Jednak jeśli już decydujemy się na takie szaleństwo, to bądźmy w nim konsekwentne, jak Sarah Jessica Parker czy Anna Dello Russo. A te buty są zdecydowanie zbyt proste i nijakie jak na tę stylizację. Za to torebka świetnie wpisuje się w całość.

Na balu fundacji TVN Nie Jesteś Sam Magda Gessler zjawiła się w lekkiej żółtej sukni od Łukasza Jemioła. Atelier projektanta odwiedza coraz częściej i, jak widać, Łukasz dobrze jej doradza. Na środowym pokazie restauratorka prezentowała się kobieco, elegancko, po prostu korzystnie. Wystąpiła cała w ciepłej bieli, oczywiście z metką "Łukasz Jemioł". Dopełnieniem stylizacji była beżowa kopertówka od Valentino oraz srebrne koturny, które efektownie korespondowały z lśniącym naszyjnikiem.

Gessler upiekła też wyjątkowy tort w kształcie sukni wieczorowej (!), jakim Jemioł częstował swoich gości po pokazie:

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Fashion, Beauty, Red Carpet (@lula_pl) 1 Paź, 2015 o 6:44 PDT

Mamy tutaj monochromatyczną czarną wersję stylizacji, jaką Małgorzata Kożuchowska zrobiła furorę na premierze jesiennej ramówki TVP. Aktorka postawiła wtedy na fuksjową koszulę marki Gucci i szerokie welurowe spodnie (absolutny hit tej jesieni!) marki Emilio Pucci. Kasia zdecydowała się na bardziej minimalistyczną wersję zestawu, ale wyglądała równie dobrze, co Kożuchowska.

Paulina Sykut wyglądała szykownie i... tyle. Jej stylizacja nie była specjalnie interesująca, choć oczywiście do niczego nie można się tutaj przyczepić. Chyba wolałabym zobaczyć prezenterkę w mocniejszej barwie i długości maxi. Nie da się jednak ukryć, że brokatowa kreacja mini z frędzlami na ramieniu (marki Thecadess) leżała na Paulinie idealnie oraz ładnie podkreśliła biust - i za to duży plus. Może tylko dodatki mogły być odrobinę bardziej intrygujące?

Czyja stylizacja spodobała się wam najbardziej?