Prawdopodobnie najpiękniejsza stylizacja tegorocznej oscarowej gali. Mocno wydekoltowana jedwabna suknia w odcieniu intensywnej czerwieni podkreśliła perfekcyjną figurę modelki, jaką może się pochwalić Charlize Theron. Długi diamentowy wisior oraz piękne kolczyki od Harry'ego Winstona dodały kreacji Diora hollywoodzkiego glamouru. Aktorka wyglądała po prostu wspaniale.
Dan Steinberg / Dan Steinberg/Invision/AP
Lady Gaga zaskoczyła, stawiając na elegancką, szykowną biel oraz minimalistyczny, choć spektakularny projekt Brandona Maxwella. Kreacja nawiązywała do złotej ery Hollywood, a zarazem była bardzo nowoczesna. Piosenkarka trafnie dopasowała do niej wizaż w stylu retro. Wielki plus za ascetyczny wręcz umiar w doborze dodatków, który, jak widać, się opłacił.
Jordan Strauss / Jordan Strauss/Invision/AP
Fotomodelka zjawiła się na oscarowej gali u boku swojego partnera, muzyka Johna Legenda. Piosenkarz chwalił się swoją śliczną i seksowną żoną, która już niedługo urodzi mu dziecko. Chrissy Teigen prezentowała się uroczo w dopasowanej tiulowej cielistej sukni pokrytej bordowym kwiatowym haftem. Mała torebeczka idealnie pasowała do kreacji od Marchesy, podobnie jak kobiecy wizaż gwiazdy. Po prostu pięknie!
LUCY NICHOLSON / REUTERS / REUTERS
Jeśli chodzi o wizaż, to Naomi Watts postawiła na hollywoodzki glam, który zawsze się sprawdza. Do klasycznego makijażu i fryzury, inspirowanych takimi gwiazdami kina, jak Ava Gardner czy Grace Kelly, aktorka dobrała piękną i nowoczesną suknię. Te opalizujące, przenikające się granatowe, różowe i fioletowe cekiny, wyszły spod reki mistrza Georgio Armaniego. Kreacja pochodzi z kolekcji Armani Prive i zyskiwała zwłaszcza w świetle reflektorów, które dodawało jej blasku.
Dan Steinberg / Dan Steinberg/Invision/AP
Błękitna suknia z kwiatowymi naszywkami i głębokim dekoltem, w jakiej wystąpiła nominowana do Oscara Cate Blanchett, nie spodobała się redaktor Natalii Kędrze. Ja natomiast będę bronić tej wdzięcznej, kobiecej stylizacji z nostalgicznym retro sznytem. Projekt Armaniego idealnie pasował na figurę Blanchett, a kolorystyka zgrała się perfekcyjnie z jasną karnacją gwiazdy. Była to też miła niespodzianka wśród zalewu bieli, czerwieni i czerni. Tak więc, moim zdaniem stylizacja Blanchett zasługuje raczej na pochwałę, niż krytykę, tym bardziej, że aktorka w końcu wyszła ze swojej "comfort zone".
Jordan Strauss / Jordan Strauss/Invision/AP
Olivia Munn zaskoczyła wyjątkowo minimalistyczną, nowoczesną stylizacją. Ciepły, nasycony pomarańcz idealnie współgrał z oliwkową karnacja aktorki, a asymetryczna góra, imitująca pelerynę, sprawiła, że suknia projektu Stelli McCartney zyskała na oryginalności. Na plus oceniam także wizaż z mocnym akcentem w postaci pomarańczowej szminki. Za ten wizerunek należą się gromkie brawa!
Jordan Strauss / Jordan Strauss/Invision/AP
Niemal co roku na gali wręczenia nagród Akademii mamy do czynienia z suknią, która... nawiązuje do złotej statuetki Oscara. Jednak tutaj nie mam mowy o dosłowności, jak w przypadku pamiętnych kreacji Jennifer Lopez, Beyonce czy Stacy Keibler. Zabudowana złota suknia projektu Toma Forda, jaką miała na sobie piękna Margot Robbie, nawiązywała raczej do tradycji lat 70. Bardzo stylowym i niebanalnym dodatkiem była welurowa czarna torebeczka z długim frędzlem marki The Row.
Chris Pizzello / Chris Pizzello/Invision/AP
Szczypta awangardy na czerwonym dywanie, czyli gotycka i romantyczna zarazem Rooney Mara w delikatnej kreacji marki Givenchy. Rozcięcia w dość niespodziewanych miejscach sprawiły, że kreacja była jedną z najoryginalniejszych, jakie mogliśmy oglądać tego wieczoru na oscarowej gali. Do tego minimalistyczna fryzura, inspirowana chyba filmem "Gwiezdne Wojny", oraz kropla karminowej czerwieni na ustach. Wyszło inspirująco i niebanalnie, a przy tym bardzo elegancko.
Jordan Strauss / Jordan Strauss/Invision/AP
Na czerwonym dywanie wyróżniała się Olivia Wilde, ubrana w białą plisowaną suknię niczym ze starożytnej Grecji. Głęboki prostokątny dekolt kreacji marki Valentino prezentował się zaskakująco skromnie, za to diamentowa kolia - niezwykle imponująco. Podobnie jak sporych rozmiarów biżuteryjne puzderko, które Olivia trzymała w dłoni.
LUCY NICHOLSON / REUTERS / REUTERS
Szkoda, że w tej sukience nie wystąpiła Kate Winslet. Niestety, gwiazda "Titanica" zdecydowała się na brzydką połyskująca tkaninę rodem z lat 90. oraz fason, który zaakcentował wszystkie mankamenty jej figury. Tymczasem Sarah Silverman, stawiając na wyrafinowany konstrukcyjny minimalizm, wygrała "modowego Oscara". Wow!
Jordan Strauss / Jordan Strauss/Invision/AP