Jak dotąd jedna z najciekawszych stylizacji z Cannes 2016 należy do członkini Jury, Kirsten Dunst. Już na pierwszy rzut oka widać, że to projekt Alessandro Michele z Gucci. Projektant wypracował rozpoznawalny styl, którego najczęściej omawianym elementem jest "babcini szyk". Drugi obowiązkowy trik to płaskie aplikacje z cekinów, które imitują przestrzenne elementy stroju (np. kołnierzyki, żaboty). W przypadku sukni Dunst efekt trójwymiarowości zapewniają naszyte na tkaninę płatki cekinowych maków. Szkoda, że tańsze marki niechętnie naśladują ten styl - jest po prostu bardzo drogi w produkcji...
Joel Ryan / AP (AP Photo/Joel Ryan)
Drugą królową biżuteryjnego stylu jest na festiwalu Jessica Chastain. Rudowłosa piękność włożyła co prawda naszyjnik, ale jest on jakby "przedłużeniem" kreacji od Alexander McQueen. Harmonijnie łączy się z misternymi aplikacjami ze sztrasu. Zwróćcie uwagę, że na czerwonym dywanie "nagie sukienki" powoli zostają zastąpione przez bardziej subtelną alternatywę. Błyszczące kamienie nadal naszywa się w "strategicznych miejscach", jednak spodnia tkanina jest już tylko lekko przejrzysta.
JEAN-PAUL PELISSIER / REUTERS / REUTERS
Kolejnym wariantem biżuteryjnej sukienki jest... błyszcząca zbroja. Podobne projekty przygotowała marka Topshop na Met Gala, a włożyły je modelki wybrane przez Brytyjczyków na muzy. W przypadku Blake Lively suknia jest bardziej luksusowa - pochodzi z linii couture domu mody Versace. Gwiazda nowego obrazu Woody'ego Allena stara się przyćmić inne aktorki w Cannes i na razie wychodzi jej to doskonale - dzięki wyjątkowo efektownym kreacjom i brzuszkowi, który zdradza drugą ciążę gwiazdy.
Kulisy czerwonego dywanu Cannes 2016:
Thibault Camus / AP (AP Photo/Thibault Camus)
Po Naomi Watts mogliśmy się spodziewać wyboru kreacji Armani Privé. To w końcu jeden z jej ulubionych domów mody. Gwieździe udało się harmonijne zgrać suknię z biżuterią i uniknąć wrażenia nadmiaru. Regularne aplikacje z cekinów i blaszek na pastelowej tkaninie to patent, który możemy skopiować w domu. Tego typu zdobienia pojawiają się nawet w sieciówkach, oczywiście w najdroższych modelach z kolekcji.
ERIC GAILLARD / REUTERS / REUTERS
Gdyby nie Blake Lively, to modelka Bella Hadid zostałaby miss gali otwarcia. Jej kreacja od Roberto Cavalli Couture wywołała spory szum, nie tylko ze względu na królewskie wręcz aplikacje, ale i na seksowne wycięcia. Modelka jest jedną z niewielu kobiet, które zdecydowały się wystąpić na czerwonym dywanie bez kolczyków. Wystarczy dyskretna bransoletka i naszyjnik, który także w tym przypadku, wygląda jak kontynuacja kreacji.
Joel Ryan (AP Photo/Joel Ryan)
Zaskakujące, że na logiczną kontynuację tzw. "naked dress" zdecydowała się właśnie 55-letnia Julianne Moore. Jej cekinowe dziełko od Givenchy zaznacza kierunek rozwoju tego trendu - tiulowa tkanina odsłania niewiele, a pierwsze skrzypce grają aplikacje z kamieni. Także ta suknia z haftowanymi głowami kobry wymusiła wybór dyskretnej biżuterii. Możemy już z pełną świadomością powiedzieć, że cekiny ostatecznie opuściły szufladkę "mody sylwestrowej".