Sukienka od Oscara de la Renta (kolekcja Resort 2012), o kroju a'la lata 50 i w pięknym kolorze spłowiałego złota była idealnym wyborem na premierę filmu "My Week with Marilyn" . Michelle Williams wyglądała w niej niezwykle szykownie, a przy tym wciąż eterycznie.
A pod tym linkiem zobaczycie tę sukienkę "w ruchu".
Williams, grająca główną rolę w filmie, postawiła na wyrafinowaną skromność. Jej stylizacja nie miała ostentacyjnego, narzucającego się charakteru. Budowała za to wokół Michelle aurę delikatności i przydawała jej blasku.
Krótka blond fryzura i praktycznie niewidoczny makijaż upodobniły aktorkę do młodej Mii Farrow . Podoba nam się, że gwiazda zrezygnowała z jakiejkolwiek biżuterii - jej brak nie spowodował, że całość wyglądała ascetycznie, za to nie uczynił z Michelle świecącej choinki.
Delikatne szpilki od Jimmiego Choo były idealnym dopełnieniem tej stylizacji - lekkiej, jak do zdmuchnięcia.
Ocena Luli: 10/10
Ślicznie, dziewczęco, stylowo, oryginalnie - brawa!
Zobaczcie też: