Dieta niełączenia została wymyślona przez amerykańskiego lekarza Williama Howarda Haya . Badał on jedzenie pod kątem łączenia i doszedł do wniosku, że niektóre produkty spożywane razem tuczą, a inne potrafią obniżyć masę ciała. Spostrzeżenie to wzięło się z obserwacji czasu trawienia różnych grup pokarmowych . Badacz odkrył, że węglowodany jedzone osobno opuszczają żołądek po około dwóch godzinach, białka, np. mięso, po około czterech, a zjedzone razem są trawione przez około osiem godzin! Stąd wniosek: aby utrzymać szczupłą sylwetkę, w jednym posiłku należy jeść produkty z tylko jednej grupy pokarmowej .
Oto podział żywności na trzy grupy według Williama Howarda Haya :
- białkowa: mięso, mleko, jajka, warzywa strączkowe, jogurty, owoce (gruszki, ananasy, maliny, suszone śliwki, jabłka, morele, kiwi, czereśnie, wiśnie, winogrona, grejpfruty, porzeczki, truskawki, brzoskwinie, mandarynki, cytryny), majonez, sos vinaigrette.
- węglowodanowa: produkty zbożowe (chleb razowy, płatki owsiane, ziarna, pestki), karczochy, ziemniaki, owoce słodkie (figi, banany, gruszki słodkie i dojrzałe, winogrona, rodzynki), piwo.
- neutralna: tłuszcze (oliwa z oliwek, oleje roślinne, masło, margaryna), otręby, owoc awokado, miód, wędliny, zioła, śmietana słodka i kwaśna, warzywa (oprócz ziemniaków, szparagi, fasolka szparagowa, buraki, cebula, szpinak, brukselka, kapusta, kalafior, por, dynia, cukinia, seler, bakłażan, pieczarki, sałata, ogórek, rzodkiewki, koperek, czosnek, czosnek, kiełki, dymka, cykoria).
Podsumowując: należy jeść oddzielnie produkty z grupy białkowej i węglowodanowej. Obie grupy można łączyć z żywnością z grupy neutralnej. Najzdrowiej jest, gdy każdego dnia zjemy przynajmniej jeden posiłek białkowy, węglowodanowy i jeden z samych owoców i warzyw - taka taktyka pozwoli nam zaopatrzyć się w niezbędne dla organizmu witaminy i mikroelementy.
Uwaga! Mleko i owoce najlepiej jeść osobno - są to dwa produkty, które źle łączą się z pozostałymi.
Dieta niełączenia - wygodny sposób na Wielkanoc bezpieczną dla figury Fot. Shutterstock
Przekładając tę dietę na święta Wielkanocne, proponujemy:
- Na śniadanie zjedz produkty białkowe , które są podstawą świątecznego koszyczka. Będziesz mogła spokojnie podzielić się jajkiem - nawet tym z majonezem, spróbować szynki i innych mięs przygotowanych przez gospodynię oraz zjeść trochę owoców i warzyw - także w postaci sałatek i surówek.
- Na obiad i podwieczorek wybierz żywność węglowodanową . Niestety nie będzie możliwości zjedzenia pieczeni, za to pozostaną wszelkiego rodzaju ziemniaki i makarony i surówki. Spokojnie można zjeść żurek z grzankami, o ile jest przygotowany na mące, a nie mleku. Deser jest zazwyczaj krótko po obiedzie, co w tym wypadku świetnie się składa. Bez obaw częstuj się plackami, czekoladowymi zającami i jajkami oraz słodkimi owocami.
- Na kolację najlepiej wybrać surówkę warzywną, czyli grupę neutralną , lub pokusić się o dalsze obżarstwo i do surówki podjeść pyszne kanapki z chudą wędliną i pomidorami lub ogórkiem.
Dieta niełączenia - wygodny sposób na Wielkanoc bezpieczną dla figury Fot. Shutterstock
Skoro dieta świąteczna zaplanowana, nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć zdrowych, rodzinnych i radosnych Świąt oraz niekoniecznie mokrego Dyngusa! ;)
Anna Szulc
Czytaj w Znam.to: Ten krem pod oczy spędza sen z powiek!