Podsumowanie:
20% dobrego stylu / 80% kiczu
Możliwe że Ani Bosak bardzo zależało, żeby zostać zauważoną podczas eventu. Czasem jednak lepiej wyglądać jak szara myszka niż przykuwać spojrzenia nietrafioną stylizacją. Poszczególne, wyraziste elementy zestawione w jedną całość prezentowały się bardzo źle. Na szczęście Ania postawiła na skromną, prostą fryzurę i delikatny makijaż, które miały za zadanie zrównoważyć resztę. Niestety czarne sandały na platformie dodały ciężkości sylwetce i zaburzyły proporcje.
Plotek.pl/Lula.pl