Często słyszymy od mężczyzn, że nie lubią dziewczyn, które noszą za dużo makijażu i że wolą te bardziej naturalne. Faktem jest, że niektóre z nas zupełnie niepotrzebnie zakrywają twarz pod dużą warstwą makijażu i potem ciężko je poznać. Ale każda z nas musi czuć się przede wszystkim dobrze sama ze sobą.
Kiedy jednak słyszymy jak jakiś celebryta płci męskiej mówi, że naturalne piękno jest najlepsze, powinnyśmy się chyba zastanowić, czy przypadkiem on po prostu nie widzi różnicy między dobrze wykonanym, stonowanym i delikatnym makijażem, a jego zupełnym brakiem.
Tak, czy inaczej na piękny i naturalny wygląd też trzeba zapracować.
Sposoby na rozszerzone pory Fot. Shutterstock
Oto kilka ważnych rad:
1) Złuszczanie!
Nawet najlepszy na świecie makijaż będzie wyglądał na twarzy słabo, jeśli nałożymy go na skórę, która jest matowa, sucha lub łuszcząca się. Regularne złuszczanie - czy to przy pomocy zabiegów z kwasami robionych w gabinecie kosmetycznym, czy też zajmując się tym we własnym domu - stosując na przykład kremy z retinoidem, lub peelingi sprawi, że skóra będzie naturalnie bardziej promienna, a wówczas zużycie kosmetyków do makijażu również będzie mniejsze.
2) Nawilżanie!
Niektórzy wizażyści uważają wręcz, że grzechem jest stosowanie podkładu lub innych kosmetyków przed nałożeniem kremu lub bazy. Kosmetyk taki przede wszystkim wygładzi powierzchnię skóry. Dlatego przed zrobieniem następnego kroku i nałożeniu kolejnego produktu - najpierw nałóż na umytą twarz krem czy bazę. Wówczas makijaż równomiernie stopi się z twoją skórą, a nie będzie ciężko na niej "leżeć".
3) Na zakończenie muśnij twarz pudrem transparentnym!
Jest to złota rada każdego makijażysty. Jeśli nie zastosujesz na koniec pudru - możesz być zaskoczona - tym jak szybko twoja twarz zacznie się świecić, lub jak szybko z pod podkładu ukażą się rumieńce. puder transparentny nie zmieni koloru podkładu i ładnie zmatowi naszą skórę twarzy. W ciągu dnia również możemy spokojnie go aplikować bez obaw, że powstanie nam efekt maski.
K.B.
