Kelly Rowland dumna ze swych piersi

Biust Kelly Rowland jest wyraźnie większy niż parę lat temu. Dziś piosenkarka z dumą prezentuje go w bikini. I cieszy się, że czekała z decyzją o operacji aż 10 lat.

Kelly Rowland już od dawna myślała o tym, by zoperować sobie biust. Dziś cieszy się, że tak długo zwlekała z podjęciem tej decyzji:

Jestem z siebie bardzo zadowolona. Moja historia powinna być przykładem dla wszystkich młodych kobiet, które powinny dobrze się zastanowić zanim podejmą tego typu decyzje".

Kelly toczyła wewnętrzna walkę ze swoim ciałem odkąd skończyła 17 lat. Operację chciała zrobić już kiedy zaczynała karierę z zespołem "Destiny's Child". Dziś jest zdania, że jest to niedorzeczne, by w tym wieku podejmować tak ważną decyzję o zmianie wyglądu swojego ciała.

Dla mnie to był czas oczekiwania na zmianę. Tą wiadomość chcę wszystkim przekazać. Gdy zrobiłam operację i ktoś zapytał, czy powiększyłam piersi, odpowiedziałam, że tak. Nie widziałam powodu, by kłamać. Jestem dumna z tego, że tak długo zwlekałam. Czekałam 10 lat, a przez ten czas utwierdziłam się w przekonaniu, że chcę tej zmiany, że dzięki temu będę czuła się lepiej ze swoim ciałem".

Szkoda, że przez te 10 lat Kelly nie uświadomiła sobie, że jest piękna taką jaką jest. Dobrze jednak, że poczekała z decyzją i nie popełniła błędu, który robi wiele kobiet zbyt zaaferowanych swoją operację - i nie powiększyła swojego biustu do nienaturalnie dużych rozmiarów. Swój rozmiar A zmieniła na B. Zmiana jest subtelna.

Ciężko byłoby nie zrozumieć decyzji Kelly. Wiele kobiet, mających mały biust ma problem z ich zaakceptowaniem. Najważniejsze jest to, abyśmy my same dobrze czuły się w swoich ciałach. I nikt nie powinien oceniać sposobu w jaki do tego dążymy.

K.B.

Zobacz też:

Makijaż w stylu Kim Kardashian

Kim Kardashian w reklamie Famous Cupcakes

Co uważasz o operacji Kelly Rowland?
Więcej o: