Beata Chmielowska - Olech jako pierwsza pokazała się w szarej sukience podczas opolskiego festiwalu piosenki. Na scenie prezentowała się świetnie. Widać, że rozpierała ją energia. Niestety z bliska mamy kilka zastrzeżeń. Po pierwsze zrezygnowałybyśmy z cienkich, czarnych rajstop, które przy "tunikowym" fasonie sukienki ze ściągaczem przeważnie się nie sprawdzają i postarzają. Po drugie - sugerowałybyśmy lepsze dopasowanie rozmiaru butów , te były trochę za duże. Jak i sama tunika - za bardzo wisiała na pupie. Za to duży plus za różowe dodatki. Duże, etniczne kolczyki i lakier do paznokci dodają "życia" i idealnie współgrają z szarością.
Joanna Pierzak - Orleańska nie wiedziała lub nie przejęła się tym, że jej kreacja została "spalona". Wczoraj w identycznej pojawiła się na premierze filmu "Huśtawka". Sukienka leżała na niej lepiej niż na Beacie, ale za to stylizacja wydaje nam się zbyt zachowawcza . Brakuje w niej mocniejszego, bardziej wyrazistego akcentu, np. kopertówki.
A Waszym zdaniem która celebrytka wygląda lepiej? Głosujcie!
Dziękujemy Plotkowi.pl za info :)
