W naszym konkursie mieliście możliwość wygrania jednego z trzech zestawów kosmetyków.
Zwyciężczyniami w konkursie są:
- Ninacka (I miejsce)
- Martooniaa (II miejsce)
- Anabell (III miejsce)
Gratulujemy!
Oto prace laureatek:
*Ninacka
- Ale jesteś ładna, jak modelka - powiedział transseksualny barman w modnym klubie.
- Dzięki, ale do modelki duuuużo mi brakuje
- Nieprawda, masz wszystko!
- Tak, mam też cellulit i rozstępy...
- No, to Kochanieńka, trzeba się wziąć za siebie. Na rozstępy wiele nie poradzimy, ale ciocia Jasmina podpowie Ci, jak poradzić sobie z cellulitem w domowym zaciszu - uśmiechnął się barman i wskazał na drinka - Zacznijmy od tego! Ogranicz to paskudztwo, mocne trunki pogłębią Twój problem. Jeśli lubisz alkohol, pijaj raczej wytrawne wino - mrugnął porozumiewawczo, po czym zebrał puste szklanki i odszedł do baru.
Wrócił po chwili i z miną znawcy zlustrował moje uda w obcisłych dżinsach.
- No i te rurki....zaburzają krążenie, wyglądają super, więc jeśli musisz, noś je, ale w domowych pieleszach wskakuj raczej w luźne dresy, Nie pal! Palisz? - spojrzał na mnie badawczo spod firanek długaśnych, sztucznych rzęs.
- Nie.
- To bosko! Ćwicz w domu, na rowerku stacjonarnym lub bieżni. Jeśli nie masz sprzętu, w necie znajdziesz ćwiczenia na uda i pośladki. Stosuj dietę ubogą w sól kuchenną, jedz jak najwięcej owoców, warzyw i ryb, pij niegazowaną wodę w ilościach wręcz nieprzyzwoitych. I nie zapominaj o pielęgnacji!!! Dobre kosmetyki zdziałają cuda!
- Używam dobrych kosmetyków, ale nie widzę znacznej poprawy - odpowiedziałam, robiąc smutną minę zbitego psa.
- Walcz na wielu polach, same kosmetyki, bez odpowiedniej oprawy dadzą taki efekt jak szpilki od Blahnika zestawione z byle łachmanem. Żaden - rzucił barman ze zrezygnowaniem.
- A teraz bomba - przepis a domową maseczkę, szeptem przekazywany w kuluarach nocnych klubów - uśmiechnął się. - Kilka razy w tygodniu zafunduj sobie peeling ze zwykłej soli kuchennej z dodatkiem oliwki. Okrężnymi ruchami wcierają ta miksturę w miejsca dotknięte cellulitem. Sól kuchenna złuszcza naskórek i ujędrnia skórę, pomaga pozbyć się toksyn i poprawia krążenie krwi, dodatek oliwki działa łagodząco.
- Łał, brzmi prosto i przyjemnie, masz coś jeszcze?
- Pewnie, to nie wszystko. Raz w tygodniu zastosuj peeling z kawy mielonej z dodatkiem oliwy z oliwek.Sprawdzi się również mieszanka: kakao, cynamon i dowolny balsam nawilżający (owinąć ciało w folię na 30 minut). Zawarta w kakao składniki pomagają spalać tkankę tłuszczową (jest to odpowiednik stosowanych w gabinetach masek czekoladowych na ciało), cynamon natomiast rozgrzewa ułatwiając wnikanie składników i przyspiesza krążenie krwi.
No, laleczko, teraz wiesz już wszystko. Nie zapomnij o diecie i ruchu, a pierwsze efekty pojawią się już niedługo - barman obdarzył mnie szerokim uśmiechem i przetarł stolik, wymienił popielniczki, odwrócił się na pięcie i odszedł.
- Dziękuję! - zawołałam, przebijając się przez dźwięki trash-hopu, a on obejrzał się przez ramię i krzyknął na odchodne:
- I nigdy nie kąp się w gorącej wodzie!! - po czym przesłał mi całuska i zniknął w tłumie.
*martooniaa
martooniaa martooniaa
* Anabell
My Kobiety, toczymy regularne wojny z Cellulitem.
A pierwsze prawo wojny mówi, że łatwiej jest bronić twierdzy niż ją atakować. Wnioski dla nas są dwa: primo -lepiej zapobiegać cellulitowi niż go zwalczać, secundo- najlepiej walczyć z nim na własnym terytorium - czyli w domowym zaciszu.
Wojna z Cellulitem ma wiele etapów.
1. Poznajemy wroga Cellulit to podstępny agresor, prowadzi wojnę zaborczą, w pierwszej kolejności zajmuje tereny na południe od pleców, skupiając swe oddziały w obszarach Pośladków prowadzi podstępną ekspansję na południowy wschód i zachód (czyli bezkresne połacie Ud), atakuje północ (Królestwo Brzucha) a jego macki sięgają aż północnego wschodu i zachodu, obejmując terytorium Ramion.
2. Pierwsze ataki i ich odpieranie. Kiedy zauważymy, że wróg pojawił się już na terytorium pośladków, należy podjąć środki odpierające atak, ale nie wyczerpujące w pełni naszych zasobów (czyli funduszu wojennego). Zaczynamy od bezpośredniego odpychania wroga, walczymy używając serii przysiadów, skłonów, zginania, wykopów i wypychania. Strategię bezpośredniego odpierania ataku przy pomocy siły fizycznej stosujemy przez cała kampanię wojenną.
3. Wróg niezauważony wniknął jak szpieg głęboko w nasze struktury. Tutaj niezbędna jest ciężka artyleria. Stosujemy pociski i broń masowego rażenia typu LPG wspomagane masażami.
4. Wróg się wycofuje. Cellulit jest podstępny, wycofuje się, ale potrafi zaatakować ponownie. W dalszym ciągu stosujemy strategie z etapu 2 i 3 i bacznie obserwujemy wroga.
5. Uwolnienie od zaborcy. Wróg całkowicie opuścił nasze terytorium. Strategia wojenna nauczyła odpowiedniego postępowania. Teraz zależy tylko od nas czy pozwolimy mu na ponowny atak.