Marysia Niklińska pojawiła się niedawno na otwarciu studia fitness Piotra Łukasika. Wydarzenie było uroczyste, ale jednocześnie niezobowiązujące w kwestii stroju. Pojawiło się wiele celebrytek, które wyglądały elegancko, ale nie były przestrojone. Marysia zwróciła naszą szczególną uwagę.
Podsumowanie:
95% dobrego stylu / 5% kiczu
Mimo drobnych uwag stylizacja Marysi robi na nas bardzo dobre wrażenie. Aktorka potrafi wykorzystać i podkreślić swoje atuty. Eksponuje zgrabne nogi, podkreśla alabastrową cerę. Jej zestaw jest dopracowany, ale bez efektu przestylizowania.
Plotek/Lula.pl