Jeszcze kilka tam temu, Reni Jusis była częstą bywalczynią warszawskich salonów. Chętnie wpadała na lanserskie imprezy. Przyszedł jednak czas na zmiany. Artystka poświęciła się rodzinie. Urodziła syna Teofila i stała się eko mamą. Na imprezach bywa rzadko, ale jak już przyjdzie to zawsze przyciąga spojrzenia. Świetny styl to jej znak rozpoznawczy. A jak wyglądała Reni na otwarciu salonu H&M?
Podsumowanie:
70% dobrego stylu / 30% kiczu
Chociaż zmienilibyśmy kilka detali, nasze ogólne wrażenie jest bardzo dobre. Reni zdecydowanie wyróżnia się z tłumu, wygląda świeżo, oryginalnie i nowocześnie. Wąskie spodnie i szpilki wysmuklają sylwetkę , biel i perfekcyjny makijaż rozświetlają cerę. Nie na każdym by się sprawdził taki zestaw, ale widać, że Reni potrafi bawić się modą, traktuje ją lekko i z przymrużeniem oka. I to działa.