Może nie wywołałoby to takiego szumu, gdyby koszulki nie zostały wprowadzone przez markę American Apparel, a inną. Może gdyby to był pomysł innej, niesłynącej z kontrowersji firmy, to przeszedłby bez echa, ale cokolwiek robi Dov Charney, założyciel AA, to wiadomo, że z założenia ma być kontrowersyjne, obsceniczne czy balansujące na granicy dobrego smaku.
Dlatego koszulki z napisem "Teenagers Do It Better ' wywołały oburzenie Amerykanów. Koszulki powstały we współpracy z magazynem Ey! Magateen, który promuje wspaniałą witalność, energię i siłę młodych mężczyzn wchodzących w dorosłość. Wiedząc o tym kontekście od razu nabiera się podejrzeń, że to kolejny zabieg Dova. Słynie on z epatowania seksualnością oraz pozwów o molestowanie i rzekomą pedofilię.
Niemniej jednak założyciel American Apparel uważa ten sposób na sprzedawanie odzieży za najlepszy i przynoszący dochody. Jak jest naprawdę? Z pewnością zapewnia mu szum medialny, a to jeden z elementów sukcesu .
Koszulki rzekomo nawołujące młodzież do niepochlebnego zachowania kosztują 24 dolary .