Umarł król, niech żyje król. Christophe Decarnin najpierw długo chorował, a później odszedł z Balmain, prawdopodobnie z powodu konfliktu z przewodniczącym zarządu, Alain'em Hivelin . Zastapił go 25-letni (!) Olivier Rousteing , były pracownik Roberto Cavalii , od 2009 r. w domu mody Balmain .
Jego pierwsza wybiegowa kolekcja zachowuje charakterystyczne zdobienia, hafty i aplikacje, którym Decarin zaskarbił sobie miłość klientów, w tym ulubionej modelki domu, Anji Rubik . Wydaje sie jednak, że styl balmain'owski stracił trochę rockowego pazura. Wprawdzie to kolekcja wiosenna, a nie zimowa, ale brakuje nam trochę niesforności starszych dzieł Balmain. Do bogatego stylu aplikacji dorzucono za to elementy kowbojskie, wprawdzie delikatne, więc nieprzekraczające granicy między dobrym smakiem, a kiczem. Na wybiegu oczywiście same gwiazdy, także Polki, w tym balmainowska Anja i Kasia Struss jako brunetka!
Rousteing zasłużył już na nasze uznanie dzięki cudownemu lookbookowi kolekcji Resort 2012 z Kasią Struss . Podobał nam się znacznie bardziej niż wczorajszy pokaz, ale wciąż będziemy obserwować Balmain z zainteresowaniem i często z zachwytem.
Podoba Wam się "nowe" Balmain ? Czy Olivier sprawnie kontynuuje dzieło swojego byłego szefa?