La Mania - pokaz kolekcji wiosna lato 2012, czyli złota polska wiosna

Dom mody Joanny Przetakiewicz po raz kolejny udowodnił, że doskonale zna potrzeby eleganckiej kobiety, która chce się wyróżniać, ale nie lubi szokować.

La Mania - zobacz nową kolekcję

Dosłownie tuż przed wielkim pokazem rozeszła się wiadomość, że ty razem za kolekcję La Mania odpowiedzialny jest cały team projektowy. Wielbicieli marki uspokajamy, Joanna Przetakiewicz nadal współpracuje z Magdaleną Butrym . Tym razem jednak wspomagają je: doświadczona projektantka Katarzyna Szczotarska (pracowała dla Hermes, wystawiała na London Fashion Week) oraz młoda zdolna absolwentka łódzkiej ASP - Alicja Antoszczyk . Dodatkową atrakcją był występ Aleksandry Kurzak , najważniejszej polskiej sopranistki młodego pokolenia, która jeszcze przed 30. podbiła sceny Metropolitan Opera w Nowym Yorku i Royal Opera House Covent Garden w Londynie.

Ciągłe rozszerzanie emploi marki nadal trwa i daje znakomite efekty. La Mania dawno już przestała być tylko źródłem eleganckich sukienek koktajlowych w bazowych kolorach. Szaleństwo koloru w zeszłą wiosnę i mix błysku i futra z tej jesieni wyznaczyło ścieżkę do pełnej, bogatej oferty, w której każdy znajdzie coś dla siebie. W tym sezonie słowo klucz to ZŁOTO .

Złoto zdominowało wybieg z dwóch powodów. Po pierwsze, to rozsądna decyzja biznesowa przed zbliżającym się karnawałem. A po drugie - tym razem świetnie sprawdzi się także po Wielkim poście - metaliczne kolory są jednym z mocniejszych trendów tej wiosny . W wersji art deco złoto zdobi całą wiosenną kolekcję Gucci , a w towarzystwie bieli (w bardziej wiosennej i bliższej La Manii wersji) królowało u Balmain . Jak dotąd kolory szlachetnych metali pojawiły się w polskich kolekcjach na wiosnę u Agnieszki Maciejak (złota skóra) i MMC (szaleństwo srebrnych, czarnych i zielonych cekinów).

W pokazie La Mania złoto było wszędzie - od dyskretnych wykończeń, przez złote tkaniny i botki Zary na nogach modelek, aż do dużych, nastroszonych cekinów w kreacji finałowej. Świetnie wyglądało w połączeniu ze śnieżną bielą, z pastelami, a także z głębokim morskim. Dla opornych na metaliczny błysk La Mania zaproponowała złote akcenty: cekinowy kołnierzyk, złote klapy żakietu czy... pas wieńczący przedłużony tył topu o bluzowym fasonie. Dzięki błyszczącym dodatkom, pastele zyskały charakter, a rozbielony koral to jeden z naszych ulubionych kolorów kolekcji.

Pokaz kolekcji La Mania wiosna lato 2012Pokaz kolekcji La Mania wiosna lato 2012 Lula Exclusive

Druga urzekająca barwa wiosennej La Manii , to leśna zieleń, reprezentowana przez bluzowy top z suwakami na łopatkach i niesamowitą, rozkloszowaną spódniczkę. Mini w formie bardzo szerokiego klosza powróciła także w uroczej, dziewczęcej małej białej.

Formy nowych projektów były charakterystyczne dla marki, ale pojawiły się też bardziej casualowe akcenty, choćby swobodne garnitury i szersze w talii, minimalistyczne bluzki bez kołnierzyków. Na lato pokazano także szorty, ale niezbyt krótkie, pasujące do żakietów. La Mania nadal uwielbia baskinki, dodatek, który nie wychodzi z mody po sukcesie w jesiennych kolekcjach. Kobieta falbanka nad spódnicą bardzo pasuje do stylu domu mody, i tak jak u Jasona Wu , udało się ją efektownie wpisać w wiosenną kolekcję.

Pojawił się także prawdziwy i zaskakujący hit - piękne kwiatowe nadruki. Zaskakujący, bo nietypowy dla La Manii, a także mało popularny w dotąd pokazanych wiosennych kolekcjach polskich projektantów. Malarskie kwiaty, które zdominowały London Fashion Week , były praktycznie nieobecne na Fashion Week Poland. Z nadrukami wprawdzie eksperymentowali Paprocki & Brzozowsk i , ale u nich przybrały formę psychodelicznych esów-floresów. Joanna Przetakiewicz nie chciała być gorsza od Erdem i sprowadziła ze Szwajcarii ręcznie malowany szyfon. Efekt jest piorunujący. Kreacje z delikatnej jak mgiełka tkaniny są pokryte zapierającą dech w piersiach łączką. Szczerze zazdrościmy Nataszy Urbańskiej , że dane jej już było założyć małą kwiatową.

La Mania jest uważana za pierwszą polską markę pret -a-porter . I owszem, nie zbawi świata mody jak zrobił to śp. Lee "Alexander" McQueen , ale trzyma bardzo wysoki poziom, a co najważniejsze - stale się rozwija. To ready-to-wear na europejskim poziomie, skazane także na sukces sprzedażowy.

Zobacz pokaz w GALERII (mnóstwo zdjęć fotoreporterów i zrobionych na pokazie z ręki)!

Natalia Kędra

Zobacz także:

Relacja z pokazu - śpiew operowy, gwiazdy i afterparty

Rozmowy z twórczyniami kolekcji po pokazie

Więcej o: