Meryl Streep długo czekała na swój "pierwszy raz", bo...aż od połowy lat 70'! To wtedy zadebiutowała na dużym ekranie i zdobyła uznanie widzów, krytyków oraz świata filmu. Jednak dopiero teraz, w 2011 roku, "Vogue US" uznał, że Streep zasługuje na swoją pierwszą okładkę. Nie zapominajmy jednak, że wcześniej gwiazda pojawiała się trzykrotnie we francuskim wydaniu pisma:
Meryl Streep na okładce Vogue FR Vogue
Meryl Streep na okładce Vogue FR Vogue
Meryl Streep na okładce Vogue FR Vogue
Pojawiając się na frontowej stronie amerykańskiego "Vogue" Streep zalicza jeszcze inny "pierwszy raz". Otóż nigdy w historii magazynu na okładce nie wystąpiła solo żadna kobieta powyżej 60 roku życia (Meryl ma 62 lata).
Meryl Streep na okładce VOGUE US Vogue
Powierzenie okładki, sesji i wywiadu Streep to żaden przypadek. Już od dłuższego czasu jest głośno o jej kolejnej ważnej (a może nawet najważniejszej) roli. Meryl wciela się w "Żelazną Damę" Wielkiej Brytanii, Margaret Thatcher , co jest nie lada wyzwaniem.
"Najlepsza aktorka Ameryki mierzy się z największą legendą Anglii" - obwieszcza nagłówek. Również zdjęcia autorstwa Annie Leibovitz oscylują wokół tematu kobiet w polityce. Jednak rola Thatcher nie jest na szczęście jedynym tematem, jaki Streep podejmuje w rozmowie z dziennikarką Vicki Woods.
Jednak jej "klątwa Hollywood" nie objęła. Grubo po 50-tce wcieliła się w kultową redaktor naczelną z filmu "Diabeł ubiera się u Prady", za która otrzymała nominację do Oscara. Następnie przyszły kolejne wspaniałe role, m.in. w "Mamma Mia!" czy "Julia i Julia". Później złożono jej propozycję zagrania samej Thatcher.
O tym, jak Streep radzi sobie z legenda brytyjskiej polityki, przekonamy się już wkrótce. jako teaser polecamy wam trailer filmu:
Więcej zdjęć z sesji Meryl Streep dla "Vogue" (oraz archiwalne okładki "Vogue FR") znajdziecie w GALERII
Opracowała Natalia Hołownia