Stylowa Carey Mulligan w W Magazine

Carey Mulligan pozuje w kreacjach najlepszych światowych projektantów i opowiada w szczegółach o pracy nad nowym filmem "Wstyd", a także o tym, jak ciężko jest się rozebrać i zabić (oczywiście tylko na ekranie).

Po brawurowych rolach w "Była sobie dziewczyna" i "Nie opuszczaj mnie", świat okrzyknął Carey Mulligan najzdolniejszą aktorką młodego pokolenia. Modowe magazyny szybko obwołały ją zaś najbardziej stylową gwiazdą. Bo rzeczywiście, nie dość, że Mulligan ma niewątpliwy talent do grania, to wie również, jak wyglądać doskonale.

Sesja w "W Magazine" jest potwierdzeniem tej tezy - dawno nie widzieliśmy tak stylowego edytorialu z udziałem gwiazdy. Mulligan pozuje m.in. w kreacjach Prady, Miu Miu, Jeana Paula Gaultiera oraz Louisa Vuittona.

Carey uwodzi nas już z okładki - ma na sobie tylko zabudowany stanik i białą bieliźnianą narzutkę, całość od Niny Ricci . Tytuł mówi: "Słodko-ostra" (w oryginale: Naughty but nice ), a zdjęcia autorstwa Michaela Thompsona są jego idealnym uzupełnieniem:

Carey MulliganCarey Mulligan W Magazine

Wywiad, jaki pojawił się w magazynie, dotyczy głównie nowego filmu z udziałem Mulligan, "Shame". Carey wciela się w nim w Sissy Sullivan, siostrę głównego bohatera. Jest  neurotyczna, skomplikowana i ma skłonnośc do alkoholu, a do tego próbuje popełnić samobójstwo.

Fajnie było grać w końcu kogoś, kto w ogóle nie martwi się tym, jak wygląda - śmieje się Mulligan. - Nie musiała się przejmować, ile jem, ile alkoholu wypijam, nie musiałam ćwiczyć. Mojej bohaterki nie było nawet stać na pofarbowanie włosów. Była w rozsypce.

W filmie pojawiły się nagie sceny z udziałem aktorki. Oto, jak je komentuje:

Nigdy nie czułam się komfortowo będąc nago. Dotychczas nakręciłam tylko kilka bardzo niewinnych nagich scen, a właściwie półnagich. Sądziłam, że przed sceną we "Wstydzie" spędzę tydzień na siłowni. Sądziłam, że będzie na to czas. Tymczasem scena została nakręcona podczas mojego pierwszego dnia na planie. Nie było łatwo, jednak nagość pozwoliła mi w pełni oddać to, kim jest moja bohaterka.

Gwiazda przyznaje jednak, że najtrudniejszą sceną nie była ta, w której występowała nago, ale ta, w której jej bohaterka próbowała odebrac sobie życie:

Z ręki kapała mi sztuczna krew, a obok mnie leżał kuchenny nóż. To było straszne, naprawdę przerażające. Nie sądziłam, że aż tak to odczuję, że tak mocno to mną wstrząśnie. Czułam się paskudnie - byłam załamana. Choc u mnie wszystko w porządku, naprawdę, mam się świetnie, to jednak sama idea, że jest ktoś tak trasznie bezsilny i samotny, wypełniła mnie olbrzymim smutkiem. Pod koniec dnia zdjęciowego wsiadłam do takówki i nie mogłam przestać płakać...

Trailer do "Wstydu" już jest:

 

Zdjęcia Carrey Mulligan z sesji znajdziecie w naszej GALERII

Więcej o: