Joanna Krupa zaprosiła do swojej posiadłości w Los Angeles ekipę magazynu "Esquire" . Sesja i wywiad, jakie wówczas powstały, to część cyklu "Me in my place" , w którym - jak czytamy na łamach magazynu - "dziennikarze odwiedzają piękne kobiety w ich pięknych mieszkaniach". Sesje utrzymane są w stylu "na luzie" i emanują naturalnością oraz spokojem. Właśnie taki klimat da się wyczuć, patrząc na fotografie Krupy :
Joanna Krupa Esquire
Joanna Krupa Esquire
"Esquire" przedstawia Krupę jako piękność, top modelkę, obrończynię praw zwierząt oraz gwiazdę najlepszych kampanii reklamowych PETA . Magazyn podaje też, że teraz, podczas odpoczynku po prowadzeniu polskiej edycji "Top Model. Zostań Modelką", Krupa ma zacząć pracę na planie filmu z Lindsay Lohan .
Gwiazda otworzyła ekipie "Esquire" drzwi wraz z rozbrajającym uśmiechem i zdaniem: "Proszę bardzo". Tak, przywitała ich po polsku.
Joanna Krupa Esquire
Polska jest też najczęściej pojawiającym się tematem wywiadu, jaki towarzyszył sesji. Oto jego najciekawsze fragmenty:
Następnie dodaje:
Modelka przyznaje też, że wygląda obecnie lepiej niż 10 lat temu. Uważa, że nie tylko mężczyzna, ale również kobieta jest jak wino - im starsza, tym bardziej interesująca, piękniejsza. Nie wliczając, oczywiście, tych kobiet, które przesadzają z operacjami plastycznymi i - jak mówi Krupa - "przypominają Cat Woman ".
Joanna opowiada też o tym, ze największy komfort znajduje w swoim domu:
Po dniu ciężkiej pracy lub po kilku tygodniach pracy zagranicą, nic nie daje mi większego szczęścia niż powrót do domu. Uwielbiam tu odpoczywać, a najbardziej na wielkiej sofie:
Joanna Krupa Esquire
Najwyraźniej kuchnia jest rzadko używana, bo modelka wyznaje ze śmiechem, ze raczej rzadko gotuje. Może to jej narzeczony, Romain Zago , jest mistrzem kuchni?
Więcej zdjęć Joanny Krupy z sesji dla "Esquire" w naszej GALERII
Joanna Krupa w sukience polskiej projektantki
Zobacz też: Jak Joanna Krupa radzi sobie w polskim showbiznesie?