Podobne stylizacje, nienaganne sylwetki, lśniące włosy. Zatrudnione przez Cavallego modelki wyglądają jak koleżanki. Ale pozory mylą, Daphne Groeneveld , gwiazdkę 2011 i białowłosą Kristen McMenamy dzieli aż 30 lat! Projektant zatrudnił modelki, które miały swoje 5 minut w różnych momentach historii mody. Karen Elson była gwiazdą pierwszych lat XX wieku, a Naomi Campbell i Kristen McMenamy zdominowały początek lat 90., często pojawiając się we wspólnych edytorialach i kampaniach (np. Versace, w/l '93). One wszystkie powróciły na szczyt. Czy taka wieczna sława czeka też Daphne Groeneveld , którą zaproszono do tego zaszczytnego grona?
Przełomem w karierze Daphne była okładka grudniowego Vogue Paris . Po bardzo udanym sezonie wybiegowym, Holenderka pojawiła się na okładce z towarzystwie samego Toma Forda . Dziś jest prawdziwą gwiazdą, ale czy przetrwa na tym rynku tyle lat, co jej koleżanki z kampanii. Zauważcie też, że w sesji nie ma ani jednej modelki z grupy 20+. Po 17-letniej Groeneveld, druga najmłodsza jest Karen Elson , która za kilka dni skończy 33 lata. Trochę szkoda, kampania byłaby jeszcze ciekawsza, gdyby każde pokolenie modelek miało swoją godną reprezentację.
Kampania jest udana - Karen Elson dawno już nie wyglądała tak dobrze (słabo wypadła w świątecznej kampanii H&M), a Naomi błyszczy blaskiem kobiety sukcesu. Ostatni rok był dla niej wyjątkowo udany - rewelacyjna kampania jesienna Givenchy potwierdziła mocną pozycję supermodelki i utorowała jej drogę do zleceń na wiosnę. Co do ubrań - szalony, barokowy styl Roberto Cavalli trzeba lubić. Jednak transparentne suknie ze zbiorowego zdjęcia spodobają się każdemu, a my podziwiamy też subtelny misz-masz materiałów w krótkiej sukience prezentowanej przez Daphne .