Łukasz Jemioł wiosna-lato 2013 - pokaz

Chmury, geometria i spełnione marzenia, czyli nowa kolekcja Łukasza Jemioła.

Oczekiwania wobec nowej kolekcji Łukasza Jemioła były wielkie. Projektant zaliczany jest do czołówki, a głośna premiera linii BASIC jeszcze bardziej potęgowała nasz apetyt.

Na zaproszeniu dominowało złoto oraz chmury i również w takiej oprawie odbył się czwartkowy pokaz. Nowa kolekcja to wyjątkowa mieszanka geometrii i graficznych nadruków, zamkniętych w klasycznych formach. W kolekcji chodzi przede wszystkimi o detal, a jej prawdziwą wartość dostrzec można dopiero w szczegółach, które nie są widoczne na pierwszy rzut oka. Im bliższe obcowanie z nowymi propozycjami Łukasza, tym większa fascynacja.

"Kolekcja inspirowana jest geometryzacją. Pewnymi geometrycznymi cięciami, nie ma jakiejś takiej mocno pojętej inspiracji. Bardziej chciałem skupić się na formach bardziej kanciastych, mimo że użyłem bardzo miękkich tkanin." - zdradził w rozmowie projektant.

I to rzeczywiście widać. Kolekcja jest ultrakobieca, zachowana w jemiołowym klimacie. Dużo nowych tkanin, z którymi projektant nigdy nie pracował np. podwójnie tkany jedwab, tak dziwnie łamiący się w ruchu. Zdawać się może, że tkanina nieco zbyt sztywna na wiosnę-lato, ale mimo wszystko plastyczna. Natomiast ograniczone zostało wykorzystanie dzianiny, bo jak tłumaczył mi Łukasz, specjalnie chciał rozdzielić Label od BASIC. W zamian za to nowa kolekcja błyszczy. Lśni poprzez złote, jedwabne żakardy, miedziano- srebrne cekiny oraz delikatnie matowe cekiny w moro. To przełamuje nieco ponurą i ciemną paletę barw: czerń, granat z bielą. Smutno, ale niewątpliwie jest to ogólnoświatowa tendencja na nadchodzący sezon.

Jest bardzo graficznie. Aby przenieść i spotęgować to wrażenie Jemioł wprowadził dużą ilość suwaków; specjalnie gumowanych, foliowanych i silikonowych, których ząbki są zamknięte. Działają one tylko jako element sylwetki, jako linia, odcięcie, a dopiero przy bliższym obcowaniu okazuje się, że jest to jednak suwak.

Projektant pozostawił tkaniny niewykończone, co nadawało kreacjom pewnej surowości. Po raz pierwszy Łukasz użył do stworzenia jednego projektu aż 5 materiałów, różnych, skrajnych i dzięki temu powstał geometryczny patchwork. Zaproponował również nadruki:

"Pierwszy raz są dwie duże sekwencje. Czarno-biała, taki nadruk geometryczny, pospray'owany na koniec. I drugi, ten który wystąpił w scenerii pokazu, chmury. Będą trzy rzeczy, trochę surrealistycznie. Zestawiłem prosty bawełniany t-shirt z bardzo wieczorową spódnicą. To daje nową fuzję, nową jakość ubierania się na wieczór. Specjalnie oddzieliłem tę kolekcję od Basic, ponieważ Basic jest pewną bazą mojego stylu. A w tej kolekcji pokazuję, mam nadzieję, trendy, sezonowość. Proponuję tutaj krótką serię, żeby nie można było pomylić tej linii."

W nadchodzącym sezonie Łukasz Jemioł to różnorodność form. Pozostaje tendencja maxi, ale widać więcej mini; rozkloszowanych, w charakterystycznej linii A. Rzeczy obok ciała, ale też blisko ciała, z zaznaczoną talią i bez. W kolekcji znajdą się: spódnice, spodnie, sukienki, kurtki, trencze, topy- cała oferta, bo Łukasz chciał stworzyć kompleksową kolekcję. Dzień przemieszany z wieczorem, ale w jakże charakterystyczny dla niego sposób- wszystko bardzo przełamane. Bez wątpienia czuć, że Łukasz Jemioł wie kim jest jako projektant i jakie ubrania chce tworzyć- jemiołowe DNA jest już wyczuwalne, za co projektantowi bardzo gratuluję. W kolekcji znalazłam sylwetki, które w fantastyczny sposób definiują ten styl tj. luźne swetry, architektoniczne kroje- szczególnie widoczne w żakietach. Chociaż Łukasz mówił mi, że nie chce się powtarzać, bo jeszcze zostanie mu to zarzucone, to odnalezienie tych charakterystycznych krojów w nowej kolekcji uważam za wielki plus i komplement oraz dowód na to, że jest świadomym i dojrzałym artystą.

Oprócz fantastycznych projektów Łukasza na wybiegu mogliśmy zobaczyć ciekawe, brokatowe buty Kazar oraz wyjątkową biżuterię marki Apart . A wisienką na torcie był koncert Anny Męczyńskiej wraz z zespołem- wyjątkowej osoby z branży, którą bez przesady nazwać można prekursorką zawodu stylisty w naszym kraju, autorki wielu wyjątkowych stylizacji oraz jak się okazuje właścicielki piorunującego głosu.

Akpa

Czwartkowy pokaz był wydarzeniem szczególny w karierze projektanta i jego marki Łukasz Jemioł , gdyż pośród zaproszonych gości pojawił się międzynarodowy kupiec z Paryża. Zainteresował się on kolekcjami Łukasza na ostatnim łódzkim Fashion Weeku i w niedalekiej przyszłości planują wspólnie zdobyć francuski rynek dwoma liniami: Łukasz jemioł BASIC i Łukasz Jemioł Label . Gratulujemy i trzymamy kciuki za udany podbój serc stylowych paryżanek.

Zdjęcia całej kolekcji znajdziecie w naszej GALERII .

Zobacz wideo
Więcej o: