Oczywiście, wcześniej mogliśmy zobaczyć w "Vogue Italia" całkiem sporo edytoriali z udziałem azjatyckich piękności, których autorami byli tak znakomici fotografowie jak: Peter Lindbergh , Craig McDean, czy też właśnie Steven Meisel . Ale pierwszy raz w historii magazynu na okładce pojawiła się solowa sesja chińskiej modelki.
W ten wyjątkowy sposób wyróżniona została znajdująca się na 15. miejscu rankingu models.com , 24-letnia Fei Fei Sun , której kariera nabrała tempa na początku 2010 roku, podczas jesienno-zimowych Fashion Weeków w Mediolanie i Paryżu.
Oczywiście wcześniej mogliśmy zobaczyć w "Vogue Italia" całkiem sporo edytoriali z udziałem azjatyckich piękności, których autorami byli tak znakomici fotografowie jak: Peter Lindbergh, Craig McDean czy też właśnie Steven Meisel. Ale pierwszy raz w historii pisma na okładce pojawiła się solowa sesja chińskiej modelki.
W ten wyjątkowy sposób wyróżniona została wschodząca gwiazda modelingu, znajdująca się na 15. miejscu rankingu models.com, 24-letnia Fei Fei Sun, której rozkwit kariery przypada na początek 2010 roku, podczas jesienno-zimowych Fashion Weeków w Mediolanie i Paryżu.
Sesja zatytułowana "Fei Fei" zainspirowana został inną wielką, azjatycką modelką China Machado. Ikona modelingu w lat 50 i 60., muza Richarda Avedon, która odkryta została w paryskim klubie nocnym przez Huberta de Givenchy, założyciela kultowego domu mody.
Do sesji Meisela Fei Fei wystylizowana została przez Lori Goldstein, która na tę okazję wybrała zapierające dech w piersiach i bardzo luksusowe kreacje od Valentino, Miu Miu, Gucci, Giorgio Armani, czy Chanel. Sylwetki dopełnione zostały wyjątkową biżuterią projektu: Ellagem, Sutra i Karma El-Khalil.
Ekstrawagancko, ekscentrycznie, a jednocześnie bardzo elegancko - miks idealny, dlatego też sesja nas tak bardzo urzekła
Sesja "Fei Fei" zainspirowana został inną wielką, azjatycką gwiazdą Chiną Machado . Ikona modelingu lat 50 i 60., muza Richarda Avedon , która odkryta została w paryskim klubie nocnym przez Huberta de Givenchy , założyciela kultowego domu mody.
Do sesji Meisela, Fei Fei Sun wystylizowana została przez Lori Goldstein, która na tę okazję wybrała zapierające dech w piersiach i bardzo luksusowe kreacje od Valentino , Miu Miu, Gucci , Giorgio Armani, czy Chanel . Sylwetki dopełnione zostały wyjątkową biżuterią projektu: Ellagem, Sutra i Karma El-Khalil.
vogue.it
Ekstrawagancko, ekscentrycznie, a jednocześnie bardzo elegancko - miks idealny, dlatego też sesja nas tak bardzo urzekła.
Zdjęcia Fei Fei Sun z "Vogue Italia" znajdziecie w naszej GALERII .