Już 13 lutego Natasza Urbańska pokaże swoją debiutancką kolekcję, jaką stworzyła razem z kostiumografką Agnieszką Komornicką . Panie nie poprzestały na tylko jednej linii - zbudowały całą markę, a nazwały ją wymownie " Muses " :
Muses/Facebook
Na chwilę przed pokazem Natasza zaprezentowała część z kreacji, jakie powstały w ramach kolekcji, na łamach dwutygodnika "Viva" . W sesji pozowała praktycznie wyłącznie w projektach marki "Muses" , w tym w białej cekinowej sukni z czarną kokardą (tej samej, w jakiej wystąpiła niedawno w Teatrze Buffo):
Natasza Urbańska MUSES Urbanska & Komornicka/Facebook
MUSES Urbanska & Komornicka/Facebook
W wywiadzie udzielonym "Vivie" Natasza podkreśla, że marka "Muses" wychodzi naprzeciw potrzebom bardzo różnym kobiet. Urbańska i Komornicka nie kierują bowiem swoich projektów tylko dla kobiet o figurach topmodelek. Ubrania zostały uszyte z myślą o tych z nas, które nie są do końca doskonałe, dla "niskich, wysokich, chudych i tych z nadwagą " - wymienia Natasza. Artystka wyznaje, że najchętniej widziałaby w swoich projektach Danute Stenkę , Marinę Łuczenko , a nawet Stellę McCartney . Ciekawe, która z nich pierwsza skusi się na suknię z metką "Muses".
VIVA/Piotr Porebsky
Urbańska opowiada też dziennikarce Magdzie Żakowskiej o tym, jak doszło do tego, że w ogóle zajęła się modą:
W naszej GALERII znajdziecie zarówno wybrane zdjęcia z sesji Urbańskiej dla "Vivy", jak i zdjęcia strojów z pierwszej kolekcji marki "Muses" , jakie Urbańska i Komornicka sprzedają w butiku internetowym Mostrami.pl .