Wczorajszego wieczoru Marcin Paprocki i Mariusz Brzozowski zafundowali nam podróż do przeszłości, a konkretnie do lat 40 . Jak zdradził Marcin Paprocki:
I dlatego na wybiegu mogliśmy podziwiać fasony z ówczesnej epoki, tyle że w nowoczesnej interpretacji. Królowały rozkloszowane spódnice, koktajlowe sukienki dopasowane do sylwetki i podkreślające kształty, długie, powłóczyste suknie wieczorowe, wykończone futrem lub włosiem płaszcze z wyraźnie zaakcentowaną talią, czy spodnie-cygaretki.
Duet projektantów zdecydował się na różnorodność materiałów, a także deseni, jak choćby motywy wężowego printu . Nam najbardziej spodobały się propozycje koktajlowych sukienek z mieniącej się tkaniny, które w blasku fleszy prezentowały się po prostu cudownie, a także casualowe bluzy, które na stałe wpisały się w charakter marki P&B . Tym razem motywem, który projektanci przenieśli na kultową już bluzę, była tytułowa dalia - czyli piękny, rozłożysty kwiat.
A co lub kto zainspirował Paprockiego i Brzozowskiego do stworzenia najnowszej retro kolekcji? Kulisy zdradził nam Mariusz Brzozowski:
Przypomnijmy, że aktorka została zamordowana w 1947 roku. Jej oprawca przez długi czas wodził za nos zarówno policję, jak i prasę, podkładając co i rusz nowy dowód zbrodni.
Całą tą sytuację porównywano do popularnego ówcześnie kryminału "Czarna Dalia" i stąd też Liz Short, o kruczoczarnych włosach, zyskała przydomek nawiązujący do tytułu wyżej wspomnianego filmu.
Jak dodał Marcin Paprocki :
Warto też nadmienić, iż w nowej kolekcji znalazło się kilka propozycji dla mężczyzn, oczywiście w stylu retro . Jednak nie oznacza to, że duet chce na stałe wprowadzić linię męską. Na pytanie, w jakim kierunku projektanci chcą rozwijać markę, Mariusz odpowiedział:
Kolekcję zwieńczyły damskie, jak i męskie skórzane torby, które zostały wykonane według projektów Paprocki&Brzozowski przez markę SAGAN. Tradycyjnie do pokazu wykorzystano biżuterię firmy APART oraz buty marki KAZAR.
Musimy przyznać, że kolekcja zwyczajnie nas urzekła. A historyczne podróże duetu, jakże przystojnych projektantów, po prostu intrygują. Dlatego jesteśmy ciekawe dokąd, a konkretnie do której epoki zabierze nas P&B przy okazji kolejnego pokazu.
Na to pytanie nie uzyskałam ostatecznej odpowiedzi. Panowie jeszcze się zastanawiają. Marcin przyznał, że:
Na co Mariusz zareagował:
Niemniej jednak, na którąkolwiek epokę zdecydują się projektanci, jesteśmy pewne, że dostarczą nam niemałych doznań estetycznych.
Zdjęcia z wczorajszego pokazu znajdziecie w naszej GALERII.