Calvin Klein świętuje 20-lecie słynnej kampanii bielizny z Kate Moss w roli głównej. Wówczas odważne zdjęcia topless 20-letniej Brytyjki, wzbudziły niemałe zamieszanie. Z okazji okrągłego jubileuszu, CK wypuścił na rynek nową kolekcję bielizny, której sportowa estetyka nawiązuje do linii sprzed 20 lat. Natomiast nazwa najnowszej kampanii "my calvins" odnosi się do reklamy z 1981 roku z Brooke Shields . W krótkim spocie 15-letnia aktorka wypowiedziała kultowe dziś zdanie: "You want to know what comes between me and my Calvins? Nothing."
Wzorzec gatunku - kampanie Calvin Klein z Kate Moss, przebój lat 90. Calvin Klein
Calvin Klein
I tak też zatrudnione do tegorocznej, oryginalnej kampanii gwiazdy, publikując zdjęcia na swoich profilach, opisują je tagiem "# mycalvins". Amerykański dom mody uznał, że skoro do promocji kolekcji wykorzystuje Instagram, rolę zaprezentowania bielizny powierzył trzem najpopularniejszym blogerkom i modelce, które mogą pochwalić się sporą liczbą fanów śledzących ich profile. I tak też w kampanii "My Calvins" występuje najbogatsza blogerka świata, Włoszka Chiara Ferragni, Amerykanka Rumi Neely oraz Leandra Medine prowadząca bloga "The Man Repeller" . Jedyną modelką reklamującą bieliznę jest Miranda Kerr, która w pół godziny po opublikowaniu zdjęcia na Instagramie, zebrała 4o tyś. "like'ów"(!) To się nazywa siła oddziaływania i popularność portali społecznościowych!
Jak myślicie, czy inne domy mody wezmą przykład z Calvina Kleina i też również przeniosą swoje kampanie do internetu?
Więcej zdjęć znajdziecie w naszej GALERII.
Instagram/rumineely Instagram/rumineely
Instagram/Rumi Neely i Chiara Ferragni po ostatnim, nowojorskim pokazie Calvina Kliena.