Pionierskie było Dove , marka której kampanie z "prawdziwymi kobietami" różnych kształtów i różnych kolorów skóry zbudowała ogromne zaufanie społeczne do producenta kosmetyków pielęgnacyjnych. Jednak teraz przyszedł czas na najtrudniejszą gałąź rynku - bieliznę. W Stanach standardy estetyczne branży ukształtowało Victoria's Secret , swawolnie retuszujące ciała i twarze takich piękności jak Doutzen Kroes (poniżej), Candice Swanepoel czy JAC . W Polsce bieliznę często zachwala Natalia Siwiec , chociaż wiadomo, że sylikonowe piersi podtrzymują się same, nie potrzebują wyrafinowanej konstrukcji biustonosza, a dla przeciętnej klientki takie zdjęcia się po prostu mylące.
Doutzen Kroes Victoria's Secret Victoria's Secret
"Dopracowane" zdjęcie z katalogu Victoria's Secret, fot. Victoria's Secret
W opozycji do VS staje Aerie , linia bielizny od American Eagle . Lansując kampanię #AerieReal pokazuje naturalne ciała, z całym ich bagażem naturalnych fałdek, zagięć, zmarszczek mimicznych. Dziewczyny z reklamy są wprawdzie szczupłe, ale nawet zadbane ciała mają drobne niedoskonałości - pieprzyk tu i ówdzie, zagięcie skóry pod pachą. Kampanii towarzyszy manifest: "Nie ma powodu retuszować piękna. Uważamy, że prawdziwa ty jesteś sexy" - obwieszcza Aerie.
AERIE Real kampania bez retuszu mat. prasowe Aerie
mat. prasowe Aerie
Kampania przyjęła się z ciepłym przyjęciem, mówi się nawet o doskonałych wynikach finansowych American Eagle . Taka strategia to strzał w dziesiątkę dla marki tracącej klientów. Jeszcze w zeszłym roku pisano o kryzysie 3A, czyli marek takich jak AE, Abercrombie & Fitch i Aeropostale . To one, znane z casualowych ubrań, najwięcej straciły przez konkurencję z Europy. Zara i H&M , błyskawicznie kopiując trendy z wybiegów, zagroziły dominacji tych amerykańskich gigantów.
Warto zauważyć, że grupa docelowa Aerie to starsze nastolatki (przedział wieku mniej więcej 15-21), czyli dziewczyny najbardziej zagrożone nadmiernym odchudzaniem i obsesją idealnego wyglądu. Kampania #AerieReal to więc nie tylko sprytny chwyt marketingowy, ale też szansa na znormalizowanie medialnego wizerunku medialnego kobiety w oczach młodych dziewczyn.
Kampania Aerie Real bez retuszu mat. prasowe Aerie
mat. prasowe Aerie
Oddolna walka o naturalność rozwija się najlepsze: feminizujący portal Jezebel specjalizuje się w obnażaniu manipulacji grafików, a w Polce ogromną popularność zyskały fanpage'e typu "Stare zdjęcia polskich celebrytów" i "Nie ma ludzi brzydkich, są tylko biedni". Oba specjalizują się w dostarczaniu dowodów, że piękno z okładek i bankietów to najczęściej wspólne dzieło chirurga, stylisty i wizażysty.
Jak myślicie, czy to głód naturalności będzie kształtował charakter reklamy w najbliższych latach?
W GALERII znajdziecie pozostałe zdjęcia z kampanii #AerieReal >>>